Beza to wspaniały deser, który czasami może przyspożyć trudności w wykonaniu. Aby tego uniknać należy pamietać o kilku podstawowych zasadach. Białka jajek powinny być świeże (zawsze wącham jajko po rozbiciu skorupki) i bardzo dokładnie oddzielone od żółtek. Choćby odrobina żółtka powoduje, że białko niestety nie da się ubić na sztywną pianę. To tłuszcz zawarty w żółtku powoduje, że piana będzie półpłynna. Dlatego ważne jest aby naczynie, w którym ubijamy pianę było czyste i wolne od tłuszczu. Można również użyć rozmrożonych białek. Jesli nie wiedzieliście, to białka z powodzeniem można zamrozić. Nawet jeśli przechowujecie białka w lodówce przez kilka dni to wciąż nie ma problemu z ich ubijaniem na sztywną pianę.
Cukier to drugi składnik bezy. Najlepszy jest cukier miałki. Ubijając pianę z cukrem trzeba stopniowo dodawać cukier, najlepiej po jednej łyżce. Należy ubijać tak długo, aż cukier całkowicie się rozpuści, za pomoca trzepaczki balonowej lub miksera. Można z powodzeniem użyc cukru trzcinowego. Bezy będą wtedy lekko kremowe. Na jedno duże białko przypada 60 gram cukru. Zawsze korzystam z tej proporcji.
Bezę można zrobić na kilka sposobów w zależności od jej przeznaczenia. Bezę francuską ubija się z cukrem. Najpierw trzeba ubić pianę na sztywno, stopniowo zwiększając obroty miksera. Kiedy piana jest już sztywna można dokonać próby, a mianowicie odwrócić miskę z pianą nad głową. Jeśli piana nie wypadnie to znaczy, że jest już dobrze ubita. Do tak prawidłowo ubitej piany można dodać łyżkę soku z cytryny lub octu. Piana zwiększy objętość jeszcze bardziej i nie opadnie. Teraz można zacząć dodawać cukier po łyżce. Zanim zostanie dodana kolejna łyżka cukru piana powinna być gładka, a cukier w niej rozpuszczony. Czynność ta trwa około 15 minut. Ubita masa bezowa jest gotowa, kiedy jest lśniąca, gęsta i gładka. Bezę francuską można wykorzystać do małych bezików, Pavlovej czy bezowych tortów. Bezę francuską piecze się w piekarniku na 120ºC przez 90 minut. Właściwie beza suszy się. Po upieczeniu bezy można ją zostawić w zamkniętym piekarniku na noc. Beza francuska jest krucha i puszysta.Tort porzeczkowy z bezą
Beza z truskawkową frużeliną
Kolejny rodzaj bezy to beza włoska. Sposób przygotowania bezy jest nieco trudniejszy i wymaga wprawy. Bezę tą ubija się z syropem cukrowym. Najpierw więc trzeba ugotować poprawnie syrop. Do tego celu potrzeby jest termometr cukierniczy. Temperatura syropu powinna wynosić 121ºC. Do ubitej piany na sztywno należy wlewać gorący syrop powolnym strumieniem, cały czas ubijając bezę. Bezę należy ubijać do jej schłodzenia. Miskę z bezą można umieścić w większej misce z zimną wodą. Beza włoska idealnie pasuje do produkcji parfait, marshmallows makaroników czy jako dodatek do maślanego kremu.
Jest jeszcze jeden rodzaj bezy tak zwana beza szwajcarska. Aby przygotować taką bezę należy białka z cukrem, wodą lub sokiem z cytryny umieścić na parze i mieszać do rozpuszczenia cukru. Dopiero wtedy, kiedy cukier całkowicie się rozpuści można zacząć ubijanie masy. Beza będzie bardzo gęsta i lśniąca. Ta beza jest idealna do babeczek hi hat jak również jako dodatek do maślanego kremu.
Korzystając z wyżej wymienionych porad na pewno Wam się uda przyrządzić idealną bezę. Przypominam, że porady kulinarne to temat przepisu miesiąca. Zapraszam.
4 komentarze
Kilkanaście razy próbowałam zrobić bezę na różne sposoby. Nigdy nie wyszła mi idealna. Ale czytając przepis jednak jeszcze raz podejmę wyzwanie. :)
Ja bezy uwielbiam i najczęściej robię właśnie Pavlovą :)
Najmniej pracochlonna, choc moze najbardziej kaprysna
Z bezą chyba rzeczywiście mam najwięcej kłopotów :)