Chleb jogurtowy ze słonecznikiem czy innymi nasionkami jest bardzo wilgotny mimo dłuższego wypiekania. Ostatnio stosuje zasadę, mniej drożdży ale dłuższy okres wyrastania chleba. Tak było i z tym chlebem plus, ze co godzinę składałam ciasto chlebowe dwa razy. Takie składanie polepsza strukturę chleba, jak również napowietrza go. Chleb jest zawsze wyrośnięty i ma fajną, chrupiącą skórkę.
Jeśli masz w domu jogurt, którego termin ważności już przeszedł, to zawsze możesz go wykorzystać do pieczenia chleba. Prawie nigdy nie wyrzucam jedzenia. Jeżeli jogurt wciąż ładnie pachnie i wygląda to znak, ze wciąż nadaje się do jedzenia.
Przepis na chleb jogurtowy ze słonecznikiem
Składniki:
3 chleby jogurtowe
- 25 g świeżych drożdży
- 10 dl maki
- 2 dl płatków orkiszowych
- 3 dl maki orkiszowej, pełnoziarnistej
- ½ dl melasy
- 4 dl jogurtu
- 4 dl wody
- 2 dl różnych nasion, u mnie słonecznik i nasiona babki
- 3 łyżeczki soli
Wykonanie:
- Drożdże rozpuść w wodzie. Wlej do głębokiego naczynia lub misy asystenta kuchennego wraz z jogurtem i melasa. Dodaj wszystkie suche składniki i zarób chleb. Zostaw do wyrośnięcia na 2- 2,5 godziny pod przykryciem, składając chleb co godzinę.
- Po wyrośnięciu podziel ciasto na 3 części (moje ważyły 700 g każda) i uformuj w podłużne chlebki, trochę grubsze niż bagietki. Skręć każdy chleb 2 razy i ułóż na blaszy wyłożonej pergaminem. Zostaw do wyrośnięcia na 30 minut pod przykryciem .
- Piecz chleb jogurtowy najpierw na 250ºC (termoobieg) przez 15 minut, a potem zmniejsz temperaturę do 200ºC i piecz jeszcze przez 30 minut.
Jak to bywa ze świeżo upieczonym chlebkiem, muszę spróbować jeszcze ciepły. Pyszny chleb domowy.
8 komentarzy
mega apetyczny!
Dzięki Bernadeta!
Gosiu,
zauważyłam,że chlebki nie są grube,raczej długie i cienkie.
Tak długo trzeba je piec w tak wysokiej temperaturze?
Chlebki wyglądają bardzo apetycznie!
Amber, ten chleb musi być dobrze wypieczony, ale to zależy tez jaka chrupiącą i przypieczona skórkę chcesz mieć…poza tym rodzaj piekarnika tez ma znaczenie…
Zapisuję i spróbuję. Pozdrawiam.
Dziękuję, ze tu zawitałaś!Pozdrawiam serdecznie
Wygląda niesamowicie, tak rustykalnie i domowo. Z rozkoszą bym spróbowała :)
Dziękuję Gin!