Jak ten czas szybko leci! Już za parę dni rozpocznie się kalendarzowa jesień. Pogoda wciąż nie najgorsza ale definitywnie chłodniej niż było tydzień temu. Przyjemnie jest gotować obiad i co i rusz wychodzić na świeże powietrze. Przyrządziłam dzisiaj grillowane skrzydełka i papryczki padron. Grillowane skrzydełka lubię dopiero od jakiegoś czasu. Zawsze mi się wydawało, że w nich mało mięsa, a więcej skóry. Gotowane w ogóle do mnie nie przemawiają ale grillowane skrzydełka jak najbardziej!
Skrzydełka jak zwykle zamarynowałam. Późnym…naprawdę późnym wieczorem…dobiegała dwudziesta trzecia i nagle przypomniało mi się, że jutro będę grillować skrzydełka. Zawsze staram się marynować mięso przez noc aby dobrze przeszło przyprawami, ale dwie godziny też wystarczą. Pewnie by się nic nie stało jakbym zaczekała do rana…Ale wiadomo rano w sobotę leżę dłużej w łóżku, a potem zaraz trening, więc nie dane mi pamiętać co mam przygotować na obiad.
Lubicie papryczki padron? Nie są to papryczki przeszywające podniebienie niewiadomo jakim smakiem. Dlatego postanowiłam zamarynować je razem ze skrzydełkami. O dziwo smakowały nieźle, choć lekko gorzki posmak wciąż jest wyczuwalny. Wydaje mi się, że jednak świetnie pasują do grillowanych skrzydełek zwłaszcza z takimi dodatkami jak pieczone bataty, awokado i sos z orzechów cashew.
Grillowane skrzydełka
Składniki:
na 4 porcje
Marynowanie
1 kg skrzydełek z kurczaka, około 16 sztuk
250 g papryczek padron
75 ml sosu sojowego, tajskiego
sok z 1 cytryny
4 łyżki sezamowego oleju
1½ łyżeczki zmielonego kminu rzymskiego
2 łyżeczki suszonych płatków chili
½ łyżeczki kajeńskiego pieprzu
2 łyżki miodu
½ – 1 łyżeczki soli
Dip orzechowy
80 g nerkowców solonych i prażonych
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka świeżego imbiru
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka miodu
2 łyżki sezamowego oleju
sriracha sos do smaku lub kajeński pieprz
szczypta soli, według uznania
Wszystkie składniki na marynatę wymieszaj w dużym, podłużnym naczyniu. Dodaj osuszone skrzydełka i całe papryczki. Wymieszaj z marynatą. Rozprowadź skrzydełka i papryczki równomiernie po dnie naczynia. Przykryj folią i marynuj w lodówce conajmniej 2 godziny lub przez noc. Dip orzechowy możesz przygotować wcześniej. Wszystkie składniki na dip umieść w malakserze i zmiksuj na gruboziarniste puree. Jeśli dip jest za gęsty dodaj odrobinę wody. Mimo wszystko dip powinien być w miarę gęsty i łatwo się nabierać.
Nastaw piekarnik na 175ºC na funkcję grilla lub pieczenia. Przełóż skrzydełka do żaroodpornego naczynia wraz z marynatą i grilluj przez godzinę. Po tym czasie dodaj papryczki i wymieszaj je z gorącą marynatą. Piecz jeszcze przez 20 minut. Papryczki powinny być miękkie i lekko zrumienione. Usmaż lub upiecz frytki z batatów i awokado. Podaj skrzydełka z dipem, batatami, papryczkami i awokado. Zbyt twarde awokado jest idealne na frytki. Właśnie takie przyrządziłam do skrzydełek. Smacznego!
9 komentarzy
Bardzo mi się podoba to danie. Pyszne skrzydełka!
Sama chętnie bym takie zjadła, kilka razy robiłam podobne.
Byłam zadowolona ze smaku.
Pozdrawiam serdecznie! :)
uwielbiam te papryczki :)
Jak to komentuję to już jest jesień.
We wakacje pokochałam takie skrzydełka.
Mój mąż nie przepada za skrzydełkami. Podobnie jak Ty wcześniej, twierdzi,że pojeść nimi nie można;) Ja za to lubię bardzo i aż mi się ich zachciało na widok takiego pięknego zdjęcia:)
Prezentują się niesamowicie apetycznie. Idealne dla takiego mięsożercy jak ja :)
Też staram się marynować mięso dzień wcześniej.
Uwielbiam takie skrzydełka są rewelacyjne :)
Skrzydelka wygladaja oblednie pysznie! A takich papryczek to chyba jeszcze nie jadlam…
Apetyczne te Twoje skrzydełka, muszę spróbować je zrobić – mąż byłby zachwycony!!!
Mój był!