Jestem wielbicielką śledzi w zalewie octowej. Tradycyjne rolmopsy również do nich należą.
Na święta zawsze robię tradycyjne rolmopsy z ogórkiem kiszonym, marchewką i cebulą. Zawijam, wbijam wykałaczkę i do słoika. Potem gotuję zalewę z octu, liści laurowych, ziaren ziela angielskiego i czarnego pieprzu…
Przepadam za rolmopsami. Moj małżonek też się skusi, ale moje dzieciaki, starsze chłopaki ( nadzieja tkwi w najmlodszym) niestety nie lubią. Nie lubią też śledzi szwedzkich, które dla mnie są po prostu za słodkie. Lubię smak szwedzkiej zalewy czy marynaty, ale nie z taką ilością cukru!
Tradycyjne rolmopsy do świętna zimna przekąska, wspaniałe nadająca się do bufetu, na przykład sylwestrowego. Zostało mi jeszcze parę rolmopsów w słoiku i mam nadzieję, że przetrwają do Sylwestra! Oto przepis
Tradycyjne rolmopsy
Składniki:
na 16 sztuk
- 8 filetow ze sledzi solonych
- 1 ugotowana marczewka
- 2 ogorki kiszone
- 3 szalotki
Zalewa octowa
- 300 ml wody
- 100 ml octu (12%)
- 1 lyzeczka soli
- 2 liscie laurowe
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 5 ziaren pieprzu
Wykonanie:
- Sledzie namocz w zimnej wodzie. Zawsze probuje jakie sa na slonosc i wtedy dozuje sol do zalewy.
- Przekroj filety wzdluz na ciensze paski. Na srodek uloz krazek marchewki, cebuli i ogorka kiszonego, zawin w rulon i wbij wykalaczke.
- Zagotuj ocet z woda i przyprawami, ostudz.
- Uloz rolmopsy ciasno w sloiku i zalej marynata. Rolmopsy potrzebuja kilku dni , aby sie przegryzly. Na ogol po dwoch dniach sa juz dobre. W zaprawie octowej i w lodowce mozna je przechowywac do 2 tygodni.
5 komentarzy
wspaniałe, klasyczne i niedoceniane!
No wlasnie, niedoceniane!
lubie takie ;))) a zwlaszcze cebulkę z nich
Jestem na LCHF, jem rano głównie śłedzie :)
Ja właśnie zakończyłam moje świąteczne śledzie i już robię następne