Wpadła mi w ręce książka Niki Segnit Leksykon smaków. Nie jest to zwykła książka kucharska ale biblia smaków. Przeglądając szybko egzemplarz mojej siostry od razu zapragnęłam ją kupić. W tej książce znajdziecie najlepsze porady jak łączyć różne smaki aby otrzymać nowe i wyszukane kombinacje. Niektóre na pewno są Wam znane. Inne z kolei mogą zadziwić.
Leksykon smaków
Zaczęłam od rozdziału na temat szafranu. Szafran używam bardzo często i jest to moja ulubiona przyprawa. Wydawało mi się również, że dobrze znam tą przyprawę i wiem jak ją łączyć z innymi przyprawami. Nie pomyliłam się. Często wypiekam szafranowe ciasto z czekoladą, a jak książka dowodzi szafran i czekolada to świetna para. Poza tym szafran świetnie pasuje z kurczakiem i owocami morza…I znów trafiłam, bo ja często przyrządzam paella i szafranowego kurczaka. Na temat szafranu mogłabym pisać w nieskończoność, a przecież książka zawiera wiele innych ciekawych smaków.
Ostatnio zaczęłam eksperymentować z lukrecją i anyżem. Ponoć oliwki można świetnie marynować w likierze o smaku lukrecji! Brewki podniosły mi się do góry…Jestem bardzo ciekawa tego smaku, więc po powrocie do domu od razu go wypróbuję.
Osobny rozdział został poświęcony awokado. Smakujące trawą lecz konsystencją przypominające masło awokado można łączyć z przeróżnymi składnikami. Awokado można łączyć z czekoladą, z chili, bekonem, ananasem, orzechami…
Lista jest naprawdę długa. Wcale się nie zdziwiłam, bo neutralne w smaku awokado choć lubię jeść jak jabłko od dawna jadam w różnych kombinacjach w sałatce czy czekoladowym kremie. Przyrządzam sernik z awokado i piekę muffinki.
Kilku rozdziałów w książce poświęcono ziołom. Pomyśleć, że jeszcze 20 lat temu bazylia była niespotykana w Polsce. Teraz jest tak popularna, że można ją kupić przez cały rok! W mojej kuchni zawsze znajdzie się doniczka z bazylią. Bazylią nie lubi zimna, więc trzymam ją w oknie. Podobnie jak awokado bazylię można łączyć z innymi przyprawami i produktami…Odkryjecie w tej książce wspaniałe połączenia smakowe. Niektóre Was zaskoczą, a inne okażą się Wam całkiem znane. Warto zainwestować w Leksykon smaków. Znajdziecie w książce również propozycje na przepisy, które ułatwią Wam praktykowanie nowych smaków.
10 komentarzy
Takie książki kulinarne powinny być wydawane zdecydowanie częściej :) Pozdrawiam, bardzo fajny wpis!
Biblia smaków brzmi super…a Twoja rekomendacja mnie w pełni przekonuje
Super!
Faktycznie, brzmi ciekawie, choć nie jestem fanką tematów kulinarnych, to myślę, że ta książka mogłaby mnie wciągnąć :)
N a pewno!
Ciekawe połączenia smakowe zawsze są u mnie w cenie. Uwielbiam zadziwiać moich gości.
Ja też! Ta książka pomoże mi osiągnąć next lever!
Bardzo ciekawa książka, chętnie poczytałabym o łączeniu smaków :)
Polecam!
Super książka. Ja u siebie w domu mam tez trochę książek kulinarnych ale cieszę się, że na rynku ukazują się ciągle nowe pozycje.