Sałatka ala Cezar

Lubię ziemniaki ale tylko młode. Są pyszne, soczyste i lekko słodkie. Młode ziemniaki mogę jeść na ciepło i na zimno. Sałatka ala Cezar z młodych ziemniaków i szparagów jest daniem, które właśnie można jeść na ciepło lub letnie. Idealna sałatka na lato. Lubię gotować sezonowo, więc o tej porze w mojej kuchni dominują ziemniaki, szparagi, młoda kapusta i truskawki. Z niecierpliwością czekam na nowalijki, takie świeże prosto z pola.

Sałatka Cezar to moja ulubiona sałatka. Jest to na ogół sałatka z kawałkami grillowanego kurczaka i boczku. Na uwagę zasługuje sos do sałatki, który też nadał jej nazwę, sos Cezar. Jest to bardzo smaczny sos na bazie oliwy, parmezanu i anchois. Osobiście wolę dodać olej rzepakowy, ponieważ jest neutralny w smaku. Oliwa z kolei ma bardzo intensywny, nieco pieprzny smak z lekkim posmakiem goryczy. Jakoś go nie wyczuwam w winegrecie czy innych sosach ale w sosie Cezar tak i dlatego wolę olej rzepakowy wymieszać pół na pół z oliwą. Dlaczego tyle pisania na temat oliwy? Dlatego, ponieważ potrzeba jej dosyć dużo do sosu, a sos nadaje smak sałatce.

Kiedyś nie lubiłam sosów, zwłaszcza tych tłustych. Wręcz od nich stroniłam. Jednak od kiedy obniżyłam ilość węglowodanów w mojej diecie, tłuszcze wróciły do łask. Oczywiście jem odpowiednie tłuszcze, przede wszystkim tłuszcze naturalne i nieprzetworzone. Ten sos praktycznie ocieka tłuszczem. Ale jak smakuje! Zawsze podkreślam, że jedzenie zawierające tłuszcz przedłuża sensacje smakowe. Pożywienie to produkty organiczne, które naturalnie rozpuszczają się w tłuszczach. Stąd też dłużej zachowują smak w ustach i przedłużają uczucie zadowolenia i nasycenia. Dlatego też jemy mniej i rzadziej, kiedy potrawy zawierają tłuszcze.

Wracając do sałatki to dodałam również do niej zielone szparagi i oczywiście rzymską sałatę. Jest to sałatka warta wypróbowania, szczególnie jako przystawka do grilla. Polecam przepis poniżej.

Sałatka ala Cezar

4 porcje

Składniki:

500 g młodych ziemniaków

250 g zielonych szparagów

2 cebule dymki ze szczypiorkiem

30 g parmezanu, pokrojonego w płatki

1 główka rzymskiej sałaty

otarta skórka z jednej cytryny

kilka gałązek koperku do dekoracji

Sos Cezar

2 żółtka

2 łyżeczki francuskiej musztardy

50 g parmezanu, startego

6 filetów anchois

1 łyżka białego octu balsamicznego

1 ząbek czosnku

100 ml oleju rzepakowego

100 ml oliwy z oliwek

sól do smaku

Ziemniaki ugotuj w lekko osolonej wodzie. Odcedź i trzymaj w cieple. Odetnij kłosy szparagów i twarde końcówki. Resztki łodyk pokryj na mniejsze kawałki. Gotuj końcówki szparagów w lekko osolonej wodzie przez 4 minuty. Po tym czasie dodaj kłosy i gotuj jeszcze przez 3 minuty. Odcedź szparagi i opłukaj zimną wodą. Zachowają w ten sposób ładny kolor.

Jeśli chcesz wykorzystać resztki ziemniaków i szparagów możesz je podsmażyć na patelni. Pokrój sałatę w paski i dymkę w piórka. Dodaj otartą skórkę z cytryny.

Wszystkie składniki na sos zmiksuj w blenderze, ale dolewaj olej i oliwę stopniowo. Sos powinien być gładki jak emulsja. Sosu jest nieco więcej, bo po prostu trudno zmiksować małą porcję. Do sałatki dodałam połowę sosu, resztę przechowałam w lodówce przez tydzień.

Wymieszaj sos z sałatą, cebulą i skórką z cytryny. Następnie dodaj ziemniaki i szparagi. Lekko przemieszaj, posyp płatkami parmezanu i udekoruj koperkiem. Smacznego!