Kochani dzisiaj Sylwester! W sylwestrowym menu nie może zabraknąć deseru. Polecam Pavlova z czekoladą i marakują.
Jest to mój ulubiony deser, którego przyrządzanie zawsze sprawia mi dużą przyjemność. Pavlova z czekoladą to puszysta beza, lekko wilgotna w środku. Chrupiąca i słodka. Krem z bitej śmietany i greckiego jogurtu i marakuja świetnie balansują słodką bezę. To wspaniały deser nie tylko na Sylwestra. Można go przyrządzić szybko i bez problemu o każdej porze roku. Jeszcze szybciej znika z talerza.
Kochani, bawcie się dobrze. Bądź co bądź to Sylwester! Do usłyszenia w Nowym Roku 2017!
Pavlova z czekoladą
8-10 porcji
Składniki:
5 białek
320 g cukru
1½ łyżki soku z cytryny
100 g białej czekolady
60 g pistacji
300 ml śmietanki, 36%
150 ml greckiego jogurtu, 10%
szczypta waniliowej pasty
4 owoce marakui
Nastaw piekarnik na 130ºC na termoobieg (bez termoobiegu 145ºC). W misce wymieszaj białko z cukrem i sokiem z cytryny. Ubijaj pianę w kąpieli wodnej aż do rozpuszczenia cukru. Piana powinna uzyskać temperaturę około 65ºC. Kiedy cukier już się rozpuści, a piana jest gładka i lśniąca zdejmij miskę z garnka i ubijaj pianę dalej aż ostygnie.
Pokrój grubo czekoladę i pistacje. Wymieszaj delikatnie ze schłodzoną pianą. Wyłóż pianę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstaw bezę do nagrzanego piekarnika i piecz przez około 70-90 minut. Wyjmij z piekarnika i ostudź.
Ubij śmietanę na półpłynnie. Dodaj jogurt i ubijaj jeszcze przez chwilę. Śmietana zacznie natychmiast tężeć po dodaniu zimnego jogurtu. Wyłóż krem na wierzch bezy. Przekrój marakuje na pół i wydrąż miąższ. Udekoruj Pavlova miąższem z marakui.
Przyrządź Pavlova tego samego dnia. Pavlova najlepiej smakuje również zaraz po obłożeniu kremem i owocami. Jest lekka i puszysta.
5 komentarzy
czekoladowej jeszcze nie robiłam, na pewno w przyszłym roku nadrobię. Pomyslności w nowym Roku
Wzajemnie Iza!
Jeszcze nigdy nie robiłyśmy własnej bezy a ten torcik tak bosko wygląda <3 Koniecznie w tym nowym roku musimy pokusić się o takie cudo <3
Wszystkiego dobrego, samych najsłodszych chwil w nowym roku :*
Wzjaemnie dziewczyny!
Cudownie wygląda! Nigdy nie próbowałam zrobić bezy. Oby mi się udała. :)
https://jaglusia.wordpress.com/