Babka marmurkowa to typowe ucierane ciasto, które chyba każdy zna.Tradycyjna babka marmurkowa to pulchne ciasto, które długo zachowuje świeżość, głównie dzięki maśle. Babka marmurkowa to dwukolorowe ciasto, które zazwyczaj składa się z jasnej masy waniliowej i ciemnej masy kakaowej.
Babka marmurkowa jest prosta w wykonaniu. Wystarczy zmiksować masło z cukrem i jajami, a następnie dodać suche składniki. Zerknijcie na przepis poniżej, a sami się przekonacie jak łatwo taką babkę upiec. Klasyczny i sprawdzony przepis na babkę marmurkową, który nigdy nie zawodzi. Babka zadziwi smakiem jeśli dodacie pomarańczowego soku i prawdziwego waniliowego extraktu.
Polecam również przepis na babkę marmurkową z nutellą. Babka wygląda efektowniej, jeśli się ją upiecze w formie z kominkiem. Mam ich już kilkanaście!
Babka marmurkowa to pyszne ciasto na co dzień i od święta.
Babka marmurkowa
Składniki:
foremka z kominkiem o pojemności 1,2 l
180 g pszennej mąki + 1 czubata łyżka mąki
150 g cukru
1 łyżeczka waniliowego ekstraktu
180 masła
szczypta soli
3 jajka
1 czubata łyżka kakao
50 ml pomarańczowego soku
starta skórka z jednej dużej pomarańczy
tłuszcz i tarta bułka do formy
cukier puder do posypania
Nastaw piekarnik na 160ºC na termoobieg (bez termoobiegu 10 stopni więcej). Wszystkie składniki powinny być pokojowej temperaturze. Miękkie masło utrzyj z cukrem i wanilią. Dodaj po jednym jajku cały czas miksując. Dodaj sok i otartą skórkę z pomarańczy. Zmiksuj raz. Przesiej mąkę z proszkiem i wymieszaj z masą. Podziel masę na dwie równe części. Do jednej dodaj kakao, do drugiej mąkę i wymieszaj. Wysmaruj formę tłuszczę i oprósz tartą bułką. Wyłóżjasne ciasto na spód , a następnie czekoladowe. Lekko zamieszaj. Piecz ciasto w nagrzanym piekarniku przez około 35 – 40 minut. Osudzone ciasto oprósz cukrem pudrem
3 komentarze
Cudna.
ale mi smaku zrobiłas ;)
Z samego wyglądu już wydaje się pyszna. Postaram się jutro zrobić własną na bazie podanego tutaj przepisu. Moja ostania z książki wyszła dość zakalcowata. Mam nadzieję, że ta będzie super. Choć może być to też wina piekarnika. Dziękuję za przepis!