Znowu słodkie bułeczki tym razem z jagodowym dżemem. Znalazłam z zamrażalniku jeszcze kilka pojemników z jagodami. Doszłam do wniosku, że już najwyższa pora je wykorzystać, bo przecież niedługo zacznie się sezon jagodowy. Stąd wpadłam na pomysł aby upiec bułeczki jagodowe odrywane.
Najpierw ugotowałam dżemik z jagód. Potem zakręciłam porcję drożdżowego i bułeczki były gotowe. Same się piekły!
Przepis na bułeczki z jagodami odrywane
Składniki:
na 12 małych bułeczek, forma prostokątna 30 cm x 40 cm
- 450- 500 g pszennej mąki
- 250 ml mleka
- 1 jajko
- 10 g świeżych drożdży
- 50 g cukru
- szczypta soli
- 60 g masła
Dżem jagodowy
- 350 g mrożonych jagód
- 60 g cukru
- ½ łyżeczki zmielonego kardamonu
Wykonanie:
- Najpierw ugotuj dżem. Wymieszaj wszystkie składniki w małym rondelku i gotuj aż dżem stężeje około 30 minut. Mieszaj dżem od czasu do czasu, bo łatwo może się przypalić. Gotowy dżem ostudź.
- Rozpuść drożdże w lekko podgrzanym mleku. Dodaj cukier i zamieszaj. Następnie dodaj mąkę, jajko i zagnieć lekkie elastyczne ciasto. Pod koniec zagniatania dodaj miękkie masło i sól. Przykryj ciasto i pozostaw do wyrośnięcia na 30 minut. Po tym czasie złóż ciasto kilka razy i pozostaw do odpoczynku na 15 minut.
- Jedną trzecią ciasta rozwałkuj w prostokąt i wyłóż dno formy wyłożonej pergaminem. Spód zapobiega wyciekaniu dżemu. Resztę ciasta rozwałkuj w prostokąt i posmaruj dżemem. Zwiń i pokrój na 2 cm grubości kawałki. Ułóż bułeczki w rzędzie w małych odstępach. Pozostaw do wyrośnięcia na 30 minut.
- Piecz w nagrzanym piekarniku na 200ºC (termoobieg) przez około 15- 20 minut.
Po upieczeniu można bułeczki polukrować. 200 ml cukru pudru utarłam z dwoma łyżkami soku z cytryny.
15 komentarzy
ale ładne, wspaniale kolorowe, w sam raz na te deszczowe dni!
Deszczowe? U nas piękna pogoda!
Gosiu,
sięgam po jedną bosssską bułeczkę!
A proszę!
Mniam, cudowne….
Dziękuję Pati!
Kolorowe i apetyczne!
Tak, naturalnie kolorowe!
ja też chcę taką ;)
No ! Zaczyna się sezon drożdżówkowy, owoce plus puszyste ciasto z lukrem , nie widzę nic lepszego. Pięknie się upiekły jagodzianki.
Ja też!
O mniam, wyglądają cudnie zjadłabym taką :)
A proszę!
Już nie mogę doczekać się, kiedy pojawią się jagody!
Wyglądają cudownie…. porywam jedną ;)!