Pochmurnie i zimno. Na takie dni proponuję rozgrzewające danie z kuchni indyjskiej kurczak jalfrezi. Talerz pełen ostrego zawiesistego curry, aromatycznego ryżu, jogurtu i chapati z pełnoziarnistej mąki. Lista przypraw jak zwykle bardzo długa, ale mnie to nie zraża. Lubię mieszać i drażnić podniebienie.
Kurczak jalfrezi
Składniki:
na 5-8 porcji
Pasta jalfrezi
1 łyżka nasion kminu rzymskiego
1 ½ łyżeczki nasion kolendry
1 ½ łyżeczki gorczycy
1 ½ łyżeczki kozieradki
3 czerwone chilli
4 ząbki czosnku
garść świeżej kolendry
2 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżki oleju
1 łyżka kurkumy
5 cm świeżego imbiru
Nasiona przypraw upraż na suchej patelni, po czym zmiel w młynku lub rozetrzyj w moździerzu. Czosnek, chili i imbir oczyść, pokrój w kostkę. Dodaj kolendrę, olej, przecier, kurkumę i zmiksuj na pastę. Wymieszaj z resztą przypraw.
Curry jalfrezi
800 g fileta z piersi z kurczaka
2 cebule
garść posiekanej kolendry, zachowaj część do dekoracji
2 łyżki oleju
2 puszki pokrojonych pomidorów
Podziel mięso na kawałki. Podsmaż na patelni. Pokrój cebulę w kostkę i zeszklij na oleju. przełóż kurczaka i cebulę do dużego garnka, dodaj pastę jalfrezi i pokrojone pomidory z puszki, przypraw solą. Gotuj curry przez około 40 minut
Podaj curry z ryżem ugotowanym na sypko. Jako przystawkę proponuję jogurt z dodatkiem świeżej kolendry, miodu i soku z limonki. Proporcje wedle smaku. Przygotowałam chlebek chapati (przepis wkrótce) ale chlebek naan nie mniej pasuje do tego dania.
3 komentarze
ooo zdecydowanie moje smaki
Robiłam kiedyś takiego kurczaka, pyszny był :)
Super!