460
Niedawno zajrzałam na blog Izy i od razu przypadł mi w oko paprykarz do chleba. Dzisiaj kupiłam wędzoną makrelę i oczywiście zrobiłam moją wersję. Mój paprykarz z makrelą zrobiłam trochę innym sposobem. Wykorzystałam tu ryż, który zazwyczaj używam do risotto i takim też sposobem jak do risotto go przygotowałam.
Pyszny paprykarz muszę przyznać…dawno nie jadłam takich smakołyków. Zapomnijcie o kupnym paprykarzu, kiedy taki paprykarz to naprawdę nic trudnego!
Przepis na pyszny paprykarz z makrelą
Składniki:
na 6 kanapek
- 1 wędzona makrela
- 2 czerwone chili
- 1 cebula
- 100 g ryżu, u mnie avorio
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 400 ml rybnego bulionu
- 100 ml sosu chili, gęsty
- 2 łyżki słodkiego sosu chili
- 1 łyżeczka przecieru
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
- Oczyść chili z ziaren i pokrój w cienkie paski. Obierz cebulę i pokrój w kostkę. Podsmaż cebulę i chili na oliwie prze 2 minuty, po czym dodaj ryż. Kiedy ryż zaczyna błyszczeć wlewaj partiami bulion, cały czas mieszając podobnie jak w risotto.
- Kiedy ryż jest już gotowy dodaj przecier, obydwa chili sosy, dopraw solą, pieprzem, octem i pietruszką. Doprowadź do wrzenia i zdejmij z kuchni. Ostudź.
- Obierz makrelę ze skóry i ości i wymieszaj z ryżem. Wstaw do lodówki przynajmniej na godzinę, aby smaki się przegryzły.
Paprykarz świetnie pasuje na kanapki. Oczywiście u mnie świeżo upieczony chleb na zakwasie…
12 komentarzy
Witam serdecznie ,
obserwuje pania na facebook, wszystko co pani wykonuje , wyglada bardzo smacznie , i napewno jest smaczne, dziekuje ,
wkleje pani blog na moj blog , pozdrawiam,
Wanda
Dziękuję, że lubi pani mój blog. Pozdrawiam serdecznie!
wow, jestem pod wrażeniem:-), uwielbiam paprykarz ale wieki go nie jadła, bo w dzisiejszych czasach kto wie co tam w tych kupnych się znajduje. Koniecznie muszę zrobić Twój:-)
No właśnie! Lepiej samemu zrobić!
Na pewno o niebo lepiej smakuje od tych kupnych…:)! Pozdrawiam!
Oj tak!
świetny! następnym razem zrobię Twoją wersję ;)
Dziękuję!
Wygląda i brzmi smakowicie, chowam do wypróbowania :-)
O dziękuję!
Bardzo ciekawy pomysł na makrelę, dawno nie jadlam paprykarzu na pewno skorzystam z przepisu. Pozdrawiam:)
Polecam!