Za nami kolejny dzień zwiedzania Berlina. Nie czuję nóg! Będąc w tak historycznym mieście jakim bez wątpienia jest Berlin chciałam zobaczyć wszystkie ciekawe zakątki. Dzisiaj wyruszyliśmy w stronę berlińskiego muru, który przebiegał między innymi i Gartenstrase. Dla tych co nie pamiętają wydarzeń z tamtych czasów albo jeszcze się nie urodzili przypominam, że mur zaczęto rozbijać w latach 1989 – 1990.
To był wspaniały okres nie tylko dla Niemców ale również nas Polaków i Środkowej Europy. Pamiętam koncert z udziałem Georga Michaela i piosenkę, którą śpiewał z Arethą Franklin „I knew you were waiting”. Chociaż powstała ona 2 lata wcześniej to stała się symbolem wolności. Wierzcie mi spacerując wzdłuż muru, a właściwie jego resztek miałam przed oczami sceny sprzed prawie 30 lat i radość mieszkańców Berlina. Tak naprawdę była to radość nas wszystkich, bo to był koniec zimnej wojny i upadek komunizmu. Wspólna historia.
Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy to Checkpoint Charlie. Był to jeden z najsłynniejszych punktów granicznych Zachodniego Berlina kontrolowany przez Amerykanów. Jedynie cudzoziemcy, pracownicy ambasad sojuszniczych krajów oraz reprezentanci władz obu części Berlina mogli przekroczyć punkt graniczny. To tutaj w 1961 roku wojska amerykańskie i radzieckie stały na przeciwko siebie, po próbie DDR na ograniczenie praw Zachodniego Berlina. Checkpoint Charlie był wielokrotnie miejscem akcji wielu filmów. Niesamowite miejsce! Tak w nawiasie to byłam w Zachodnim Berlinie w 1987 roku. Teraz odwiedzam Berlin bez kontroli i ograniczeń.
Dzisiaj z Checkpoint Charlie zachowały się resztki murów, które stanowiły kontrolne przejście. Poza tym można sobie wstawić pieczątkę do paszportu z tamtejszych czasów i kupić odłamek muru na pamiątkę. W drodze do Checkpoint Charlie podziwialiśmy architekturę okolicznych zabytków.
Kolejnym miejscem, które chcieliśmy zobaczyć to Stadion Olimpijski. Ogromna budowla! Jeśli znacie historię to na pewno wiecie, że w 1936 roku w Berlinie odbyły się Igrzyska Olimpijskie właśnie na tym stadionie.
Poza zwiedzaniem odwiedziliśmy kilka restauracji, kupiliśmy pamiątki, nastrzelaliśmy mnóstwo zdjęć czyli jednym słowem było to standartowe zwiedzanie.
9 komentarzy
W Berlinie byłam tylko raz i za dużo nie widziałam, ale jakoś mnie nie porwał klimat tego miasta :)
Dla mnie było to pierwsze miasto jakie odwiedziłam w zachodniej Europie mieszkając jeszcze w Polsce komunistycznej stąd mam do niego sentyment.
W Berlinie byłam i bardzo podoba mi się to miasto. Ma swój klimat :)
Zdjęcia piękne, te z poprzedniego wpisu też, ale tam mi wyskoczył jakiś błąd i nie mogłam dodać komentarza :(
Czasami wyskoczy jakiś błąd. Ja też ni zawsze mogę dodać komentarz na innych blogach.
W Berlinie spotkać można niesamowite znaki historii Europy. Warto poznać takie miejsca choćby trochę.
Też tak myślę!
piękne zdjęcia, miło było odbyć z Tobą tą wycieczkę :)
Dziękuję!
Mnie się podoba stadion Olimpijski. Byliśmy tam na meczu