Były chmury, padał deszcz i co tu robić z wolnym czasem? Oczywiście zwiedzać! Jesteśmy obecnie stacjonowani koło Poznania i w zeszłym tygodniu zaskoczył nas deszcz. Dla nas deszcz nie stanowi problemu, bo my wiemy co robić jak nie ma pogody – chodzić do muzeum i zwiedzać zabytki. Zawsze można znaleść jakieś perełki blisko, a my do Kórnika mieliśmy zaledwie 50 km. A co zwiedzaliśmy w Kórniku? Zamek Działyńskich. Byliśmy tam już z naszymi starszymi synami, a teraz była kolej na najmłodsze, chociaż mój małżonek w ogóle nie pamiętał tego miejsca. Warto więc było znowu tam pojechać, bo zamek jest okazały i otoczony pięknym parkiem.
Szkoda tylko, że nie można płacić kartą za bilety. Kto teraz nosi pieniądze w portfelu… Pani kasjerka pouczyła mnie, że mam brak wyobraźni aby przyjechać do zamku i nie mieć drobnych na bilet. Do tego z samego rana to ona nie ma ani grosza w kasie… No cóż ja jestem zwiedzającym i daję zarobić, więc Pani kasjerka powinna wszystko zrobić aby te pieniądze ode mnie wyciągnąć. Nie wiem komu tu zabrakło wyobraźni!
No ale wracając do zamku w Kórniku to dziecię było zadowolone. Zamek w Kórniku na zewnątrz prezentuje się wyniośle, a i wystrój w środku jest bardzo ładny. Osobiście podobały mi się drewniane ornamenty jak drzwi, futryny i meble. Poza tym śliskałam się w filcowych kapciach po przepięknej drewnianej podłodze.
Jedna z pierwszych wybitnych przedstawicieli rodu Działyńskich była Teofila z Działyńskich Potulicka. Władała ona nie tylko zamkiem ale również doprowadziła do rozkwitu miasta Kórnika. Zamek w Kórniku to było jej dziecko. Przebudowywała go i otaczający go ogród przez całe życie. Właściwie obecny wygląd zamku jest jej dziełem. W zamku znajduje się portret Teofilii ubranej w białą suknię. Legenda głosi, że w nocy Teofila schodzi z obrazu i chodzi po zamku.
Zamek w Kórniku otacza piękny park z piękną kolekcją roślin drzewiastych zwanym arboretum. Arboretum pełni dzisiaj funkcje naukowe, kulturalne, edukacyjne oraz turystyczne. Park podziwialiśmy z okien zamku, bo niestety padał niesamowity deszcz. Mimo wszystko wycieczka do Kórnika udała się. Wielkopolska oferuje wiele ciekawych miejsc, nie mówiąc już o samym Poznaniu, który jest jej stolicą. Byliście kiedyś w Kórniku?
4 komentarze
Do Kórnika nie udało mi się jeszcze dotrzeć ale zamek wygląda imponująco, podobnie jak Teofila w chyba barkowej sukni. Swoją drogą ile kobiety musiały znieść poświęcenia żeby prezentować się zgodnie z obowiązującą modą.
Można sobie wyobrazić co przeżywały w takie upały jak dzisiaj…
Zamek wygląda przepięknie :) Bardzo chętnie wybrałabym się na taką wycieczkę :)
Ale tam pięknie! Uwielbiam takie miejscówki!