Majówka w tym roku jest nietypowa, więc zapraszam na nietypowe majówkowe mini calzone nadziewane czarną soczewicą. Czarna soczewica beluga jest smaczna i bardzo ładnie się prezentuje w przeróżnych daniach. Miałam w słoiku niewiele ponad 200 g soczewicy, której po ugotowaniu zrobiło się raptem drugie tyle. Przygotowałam zatem kilka przepisów aby ją szybki wykorzystać.
Okazuje się, że czarna soczewica beluga, która a propos zawdzięcza swą nazwę kawiorowi beluga świetnie pasuje na nadzienie do drożdżowych bułeczek. Uwielbiam wszelkie bułeczki na słodko i wytrawnie, które z powodzeniem można zapakować do piknikowego koszyka na majówkę.
Nadziewane soczewicą bułeczki upiekłam w kształcie mini calzone. Dodatkowo przygotowałam pomidorowy sos, którym posmarowałam calzone przed pieczeniem. Resztę sosu podałam do maczania. Zaletą tego sosu jest to, że można go jeść i na ciepło i na zimno. Zatem bez problemu można go zapakować na majowy piknik.
Jak przyrządzić nadzienie z soczewicy? Oh, to nic trudnego. Najpierw trzeba ugotować soczewicę. Soczewicę gotuję bez uprzedniego namaczania przez 30 minut. Beluga jest miękka ale zachowuje swój kształt. Do nadzienia obok soczewicy dodaję smażoną cebulę, czosnek, garść mieszanych ziół i mozzzarella. Jest to naprawdę proste i smaczne nadzienie. Przepis znajdziecie poniżej.
Mini calzone z soczewicą
10 calzone
Składniki:
450 g pszennej mąki
1 łyżeczka curry w proszku
25 g świeżych drożdży
300 – 350 ml zimnego mleka
2 łyżki świeżych ziół, u mnie oregano, bazylia, rozmaryn i tymianek
2 łyżeczki soli
Czarna soczewica beluga – nadzienie
150 g ugotowanej czarnej soczewicy beluga
1 cebula
2 ząbki czosnku
150 g pieczarek
1 łyżka świeżych ziół, u mnie oregano, bazylia, rozmaryn i tymianek
½ łyżeczki rzymskiego kminu, zmielonego
1 łyżka kokosowego oleju
1 łyżka oliwy
sól i pieprz do smaku
100 g mozzarella utartej
porcja pomidorowego sosu, tutaj przepis
Zacznij od przygotowania drożdżowego ciasta. W misie od miksera rozpuść drożdże w mleku. Dodaj mąkę, zioła i curry. Zagnieć elastyczne ciasto. Pod koniec zagniatania dodaj sól. Sól hamuje wzrost drożdży, więc dodaję ją wtedy, kiedy drożdże są już połączone z mąką. Wyrobione ciasto przykryj folią i odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 40 minut.
W międzyczasie ugotuj soczewicę w lekko osolonej wodzie i przygotuj pomidorowy sos z przepisu w linku. Gotuj około 30 minut na wolnym ogniu, tak aby soczewica była miękka ale nie rozpadała się. Na patelni rozpuść kokosowy olej. Zeszklij drobno pokrojoną cebulę i czosnek. Dodaj pokrojone pieczarki i smaż aż odparują z wody. Na koniec dodaj odcedzoną soczewicę, zioła i przyprawy. Smaż przez 2 minuty. Wlej oliwę i wymieszaj farsz.
Nastaw piekarnik na 200ºC. Blaszkę z piekarnika przykryj papierem do pieczenia lub piecz calzone na kamieniu. Wyrośnięte ciasto podziel na 10 kawałków. Każdy kawałek rozciągnij na placek, nałóż łyżkę utartego mozzarella, 2 łyżki nadzienia i złóż na pół na kształt półksiężyca. Ułóż bułeczki na blasze, posmaruj pomidorowym sosem i posyp utartym mozzarella. Piecz w nagrzanym piekarniku przez 15 minut.
2 komentarze
Te mini calzone mnie zaciekawilo :)
Polecam wypróbować przepis!