Boże Narodzenie już za niecały miesiąc, więc czas pomyśleć o świątecznych wypiekach. Proponuję korzenne biscotti, które wspaniale smakują z glögg, czyli szwedzkim świątecznym napojem, mocno korzennym i słodkim, podanym na gorąco, czasami z dodatkiem wina lub mocniejszego alkoholu.
Uwielbiam biscotti, więc pomyślałam, że takie korzenne biscotti to niezły pomysł na szybkie ciasteczka, bo to prawda, że biscotti robi się błyskawicznie.
Składniki:
na około 40 biscotti
180 g pszenej mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
½ łyżki cynamonu
½ łyżki mielonego imbiru
½ łyżeczki zmielonych goździków
100 g białej czekolady
4 łyżki suszonej żurawiny
2 jajka
150 g cukru
Zmiksuj jajka i cukier przez pół minuty. Posiekaj czekoladę i wymieszaj z suchymi składnikami, a następnie dodaj do ubitych jajek z cukrem. Mieszaj ciasto to całkowitego połączenia składników. Ciasto będzie dosyć gęste, ale nie na tyle aby je uformować w rulon, więc łyżką wyłóż ciasto na blachę w postaci dwóch podłużnych placków o szerokości 8 cm i grubości około 1 cm. Piecz biscotti na 175ºC przez 25 minut. Wyjmij z piekarnika i pokrój biscotti na podłużne kawałki. Odwróć biscotti zrumienioną stroną do dołu i wstaw do piekarnika na 20 minut do wysuszenia, bez podgrzewania piekarnika. Przechowuj biscotti w metalowym pudełku.
6 komentarzy
Też je uwielbiam.
uwielbiam ten klimat świątecznych wypieków, świetny przepis! zachęcam do wzięcia udziału w konkursie :)
Dziękuję za zaproszenie!
Świetny pomysł. Uwielbiam zarówno biscotti jak i glögg. Chętnie sprawdzę, czy biscotti komponują się tak samo dobrze z grzanym winem jak pepperkaker :)
jakie sliczne zdjęcie ;)
Mmm, nie może takich zabraknąć w moich świątecznych puszkach :)