Co dzisiaj ugotowaliście na obiad? Wczoraj zamarynowałam żeberka, dzisiaj je gotowałam i piekłam. Żeberka to popularne w Szwecji świąteczne danie. Uwielbiam żeberka z glazurą. Lubię je jeść rękoma i oblizywać palce. Do takiego pysznego mięska świetnie pasują marynowane oliwki kalamata i świeżutka bagietka na zakwasie.
Żeberka wieprzowe jeśli dobrze przyrządzone po prostu rozpływają się w ustach. To smaczny obiad na święta lub niedzielę. Bardzo często przyrządzam żeberka wieprzowe z piekarnika lub grillowane. Nie przepadam jednak za duszonymi żeberkami. Lubią żeberka pieczone, wytopione z tłuszczu i lekko chrupiące. Są po prostu najlepsze.
Żeberka z glazurą
4 porcje
Składniki:
1,5 kg żeberek, cienkich
300 ml piwa porter
0,75 ml japońskiej soi
150 g golden syropu lub miodu
1 łyżeczka suszonych płatków chili
100 ml jabłkowego koncentratu
1 cebula
1¾ łyżeczki soli
½ łyżeczki czarnego pieprzu
Żeberka natrzyj solą, pieprzem i chili i wstaw i marynuj przez noc. Nastaw piekarnik na 180ºC. Do garnka wlej porter, soję, golden syrop, koncentrat i zagotuj. Żeberka ułóż w żaroodpornym naczyniu, obłóż cebulą, pokrojoną w ósemki. Na koniec wlej zagotowaną marynatę i wstaw żeberka do nagrzanego piekarnika. Piecz żeberka przez 2 godziny, odwracając je co pół godziny i polewając wytworzonym sosem.
Po dwóch godzinach podwyższ temperaturę do 225ºC i piecz żeberka jeszcze przez 10 minut. Po tym czasie mięso powinno się ładnie zrumienić, a reszta sosu zgęstnieć jak miód i pokryć żeberka. Wyjmij żeberka na deskę. Pokrój na kawałki między kostkami. Podawaj z pieczywem lub frytkami. Smacznego
2 komentarze
Pięknie podane żeberka :)
Dziękuję serdecznie!