Za kilka dni nadejdą Walentynki, święto miłości, które obchodzimy na czerwono i z sercem. Dzisiaj mam dla was przepis na walentynkowy deser, cytrynowe blondie z malinową pulpą. Połączenie cytrusów z malinami jest moją ulubioną kombinacją smakową, a gdy dodam do tego białą czekoladę, to już jestem w siódmym niebie.
Aby nadać deserowi walentynkowy wygląd, pokroiłam cytrynowe blondie w kształcie serc. Wykorzystałam do tego specjalną foremkę w kształcie serca z rączką. Ciasto jest miękkie i wilgotne, a foremka idealnie w nie wchodzi i wycina równe serca. Następnie przyszła pora na ozdobienie deseru. Postawiłam na białą czekoladę i pistacje.
Blondie, czyli brownie z białej czekolady, to świetny pomysł na Walentynki, a przy tym niewymagający dużo pracy. Uwielbiam dekorować ciasta naturalnymi składnikami oraz według moich możliwości artystycznych.
Jestem bardzo zadowolona z tego wypieku. Ciasto jest nie tylko wilgotne i delikatne w smaku, ale też świetnie się prezentuje. Należy jednak uważać, aby nie piec go za długo, ponieważ wtedy straci swoją charakterystyczną wilgotność, która jest tak istotna dla brownies i blondie. Ze względu na dużą zawartość czekolady, ciasto szybko się piecze, ale może również przypiec się bardziej niż byśmy chcieli. Dlatego jeśli pieczecie blondie lub brownie po raz pierwszy, warto skorzystać z moich wskazówek, aby ciasto wyszło jak należy.
Jeżeli chcecie zaskoczyć swoją ukochaną osobę pysznym deserem na Walentynki, polecam upiec te cytrynowe blondie w kształcie serc. Na pewno będzie mile zaskoczona, no bo kto może się oprzeć takim słodkim serduszkom?
Pokazałam dzisiaj zdjęcia blondie znajomym i otrzymałam wiele pozytywnych komentarzy. Oczywiście od razu wszyscy chcieli na nie przepis. Dlatego spieszę go dzisiaj opublikować, abyście i Wy zdążyli upiec to blondie na środowe święto!
Cytrynowe blondie z malinową pulpą
12 mniejszych kawałków lub 4 serca, forma prostokątna o rozmiarach 15 cm x 20 cm
Składniki:
85 g masła
2 jajka
80 g cukru
150 g białej czekolady + 2 łyżki do posypania
50 ml soku z cytryny
2 łyżeczki waniliowego ekstraktu
150 g pszennej mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki pokruszonych pistacji
Malinowa pulpa
350 g malin, mrożonych
80 g cukru
Masło i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Lekko przestudzić, po czym dodać jajka, wanilię, szczyptę soli i sok z cytryny. Wymieszać ciasto na jednolitą masę. Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać ciasto na dno i wstawić do nagrzanego na 180ºC piekarnika (góra – dół). Piec przez 18 – 20 minut.
Ciasto po upieczeniu powinno być wilgotne i jakby lekko niedopieczone. Pamiętajcie, że po wyjęciu z piekarnika ciasto jeszcze „dochodzi”.
Wsypać mrożone maliny i cukier do małego rondelka i gotować przez 25 minut, aż maliny się rozgotują, a utworzony z nich sok będzie gęsty. Przetrzeć przez sito i odstawić do ostygnięcia. Rozprowadzić pulpę równomiernie na powierzchni ostudzonego blondie i wstawić do lodówki na godzinę. Oprószyć ciasto startą czekoladą i pistacjami i pokroić na kawałki.
Do zrobienia walentynkowych ciastek potrzebne są dwie foremki w kształcie serca, jedna duża i jedna mniejsza. Położyć mniejszą foremką na wyciętym ciastku i obsypać brzegi pistacjami i startą czekoladą. Smacznego!