Blondies to brownies z białą czekoladą. Delikatnie maślane. Wyraźnie można wyczuć czekoladę i skondensowane mleko. Jest mega słodkie, choć nie dodałam nawet odrobiny cukru. No cóż czekolada i skondensowane mleko swoje robi. To ciasto jest zdecydowanie dla łasuchów. Blondie czyli białe brownie po upieczeniu przypomina zakalec, ale to taka natura ciasta. Jeśli lubicie brownie to blondie będzie Wam równie dobrze smakować!
Blondie kokosowe
Składniki:
kwadratowa foremka o boku 20cm
4 łyżki kokosowych wiórków
200 g czekolady
1 jajko
150 g masła
1 łyżeczka waniliowego ekstraktu
1 mała puszka skondensowanego mleka, ok.400 g
350 ml pszennej mąki
cukier puder do posypania
Do podania
bita śmietana
maliny
Nastaw piekarnik na 200ºC. Wysmaruj foremkę do pieczenia masłem i posyp obficie kokosem. Pokrój czekoladę i rozpuść w kąpieli wodnej razem z masłem. Przestudź 2-3 minuty. W misce zmiksuj jajka a cukrem waniliowym i skondensowanym mlekiem. Dodaj przesiana mąkę, wymieszaj. Na koniec wlej ostudzoną czekoladę i mieszaj do połączenia składników. Masa powinna być gładka. Wlej masę do foremki, wygładź powierzchnię i posyp resztą kokosowych wiórków. Wstaw formę do nagrzanego piekarnika i piecz ciasto przez 20-30 minut (piekłam 30 minut, więc wszystko zależy od piekarnika). Upieczone ciasto jest wilgotne w środku jakby lekko niedopieczone ale po schłodzeniu zastyga . Ostudzone blondie oprósz cukrem pudrem. Podaj z bitą śmietaną i malinami.
11 komentarzy
ooo to cos dla mnie ;)
Siostra kiedyś robiła blondie ale bez kokosu i było zdecydowanie za słodkie xD Ale takie z naszym kokosem mogłoby nam o wiele bardziej smakować :)
Jeszcze nigdy nie próbowałam białej wersji brownie :) Uwielbiam kokosowe wypieki i wilgotne ciasta, więc na pewno się skuszę :)
A ja piekę od czasu do czasu…
Uwielbiam takie ciasta! Za zwykłą czekoladą nie przepadam, ale biała to moja słabość ;)
Ja lubię każdą czekoladę!
Rozumiem, że mleko skondensowane słodzone? Bo są też zwykłe, bez cukru…
Tak, słodzone!
Dodatek mleka skondensowanego to strzał w 10, ciasto smakuje rewelacyjnie!
Robiłam w tortownicy o śr 21 odpowiednio zmniejszając proporcje. Do środka ciasta dałam trochę wiórek kokosowych oraz płatków migdałowych. Nie posypywałam cukrem pudrem.
Osobiście nie uważam żeby blondie było mega słodkie, raczej w sam raz :D dziękuję za przepis. Na pewno będą powtórki bo to niebo w gębie!
Cieszę się Aniu, że ciasto Ci smakowało. Chyba je zaraz upiekę,bo narobiłaś mi na nie apetytu
Wygląda naprawdę apetycznie, dziękuję za przepis.