Do tej pory robiłam falafel z gotowanej ciecierzycy. Tym razem przyrządziłam je z surowej. Wiadomo ciecierzycę trzeba namoczyć najlepiej na noc, pisałam o tym w poradach, więc takowe klopsiki trzeba zaplanować. Bardzo lubię to danie. Pyszne wegetariańskie klopsiki, zazwyczaj doprawiam kminem rzymskim i czosnkiem.Tak lubię, a kmin u mnie zawsze świeżo uprażony i zgnieciony w moździerzu. Falafel można smażyć na patelni, w tak zwanym głębokim tłuszczu (jak frytki) ale również piec w piekarniku. Pasują do wszystkiego. Najbardziej lubię je z czosnkowym jogurtem, zieloną sałatą w pysznej pita.
Przepis na falafel
Składniki:
400 g namoczonej ciecierzycy, około 250 g suchej
2 łyżeczki błonnika witalnego (wersja bezglutenowa), lub 2 łyżki mąki
1 czerwone chili
1 doniczka świeżej kolendry
3 ząbki czosnku
1 mała cebula
1 łyżka nasion kminu rzymskiego, uprażone i zgniecione w moździerzu
½ łyżeczki kajeńskiego pieprzu
2 łyżki wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
olej do smażenia
Wszystkie składniki na klopsiki umieść w robocie i zmiksuj na gruboziarnistą masę. Odstaw na 10 minut, jeśli używasz błonnika. BłonnikRozgrzej olej. Uformuj okrągłe kulki falafel. Wrzucaj po kilka na rozgrzany tłuszcz i smaż na złoty kolor. Podawaj na ciepło z sosem, sałatą i pita.
2 komentarze
Uwielbiam falafel :) W sumie z ciecierzycy jeszcze nie jadłam, zawsze jakoś robię z groszku :)
dawno nie robiłam; a bardzo lubię