Dzisiaj polecam cielęce klopsiki na obiad. Wspaniałe pełne smaku mięsne kuleczki w sosie grzybowym z pesto makaronem. Uwielbiam na obiad klopsiki w sosie, bo przyrządzam je na dwa razy i za każdym razem podaję inaczej. Oczywiście klasyczne klopsiki na obiad to te z ziemniaczanym puree. Uwielbia je cała rodzina. Ale klopsiki można również podać z pesto makaronem. Wydawałoby się, że trochę za dużo smaków na talerzu, ale nie! Makaron wymieszany z pesto a do niego dodana porcja klopsików w sosie to przepyszne danie. Te same klopsiki i dwa różne obiady. Lubię gotować na dwa dni ale jakies urozmaicenie musi być.
Klopsiki na obiad
Składniki:
6-8 porcji
1 kg mielonej cielęciny
1 duża cebula
150 ml śmietanki
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka czarnego pieprzu, mielonego
1 łyżeczka papryki w proszku
½ łyżeczka kajeńskiego pieprzu
50 g masła do smażenia
Sos grzybowo śmietankowy
500 g grzybów, u mnie pieczarki białe i brązowe
1 łyżka masła
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka czarnego pieprzu, młotkowanego
¼ łyżeczki białego pieprzu
3 łyżki pokrojonej natki pietruszki
300 ml słodkiej śmietanki, 36% lub mniej
Do podania
makaron z pesto
rukola
Cebulę obierz i pokrój w bardzo drobną kostkę. Dodaj śmietankę, sól i przyprawy, wymieszaj. Dodaj mięso i dokładnie wymieszaj. Zwilż dłonie zimną wodą i formuj małe kuleczki o wadze około 30-35 gramów. Rozgrzej masło na patelni i zrumień klopsiki.
Wyjmij klopsiki na talerz i na tą samą patelnię dodaj łyżkę masła i włóż oczyszczone i pokrojone pieczarki. Smaż aż pieczarki się zrumienią. Dopraw je solą i pieprzem, następnie wlej śmietankę i zagotuj sos. Następnie dodaj klopsiki i gotuj sos przez 5 minut. Gotowe klopsiki w sosie posyp natką pietruszki. Tak przyrządzone klopsiki podaj z ziemniaczanym puree lub z makaronem wymieszanym z zielonym pesto i rukolą czy inną sałatą. Smacznego!
8 komentarzy
PYCHOTA!
Oj zjadłabym, zjadła…
Twoje klopsiki wyglądają pysznie. U mnie dzisiaj w wersji z sosem pomidorowo – grzybowym i ryżem. To super proste danie, które sprawdza się w wielu kombinacjach.
Ja też często stosuję ten sposób, że robię jedną bazę, a potem dwa obiady. Różnorodność musi być :-) Klopsiki, szczególnie te szwedzkie, uwielbiam!
No i zrobiłam się głodna! :)
Gosiu ależ to pięknie wygląda :) to ja jutro na obiad będę to szykować :) może mi wyjdzie
Mniam i ten sosik <3
Podoba mi się takie połącznie!
wow ! cudo