W kuchni czasem warto poeksperymentować. Jeśli znudziły Ci się tradycyjne dania, możesz wykorzystać inne przyprawy lub wymienić jeden ze składników na coś bardziej interesującego. Dobrym pomysłem wydaje się włączenie do jadłospisu olejów tłoczonych na zimno. Dlaczego? Ponieważ pasują do wielu dań. Sprawdź, z czym je łączyć!
Do jakich dań pasują oleje tłoczone na zimno?
Wielu osobom słowo ,,olej” przywodzi na myśl klasyczny produkt, który pozbawiony jest smaku i zapachu. Taka substancja zazwyczaj służy tylko do smażenia. A co można powiedzieć o olejach tłoczonych na zimno? To zupełne przeciwieństwo tradycyjnych olejów. Różnią się nie tylko barwą, ale też smakiem i zapachem. Oleje tłoczone na zimno i nierafinowane mają wyrazisty smak i aromat, charakterystyczny dla danego surowca. Na przykład w oleju konopnym można wyczuć delikatną nutę orzecha, zaś w oleju z czarnuszki dominuje ziołowo-korzenny smak. Tego typu oleje świetnie pasują do wielu dań, ponieważ podkreślają ich walory i pozwalają odkryć znane potrawy na nowo. Oleje tłoczone na zimno są idealne do zup, sosów, kanapek, warzyw, serów czy przetworów. Większość z nich nie nadaje się do gotowania czy smażenia – można używać ich tylko na zimno. Jednak dzięki temu zachowują swoje wyjątkowe właściwości.
Oleje tłoczone na zimno – smak i właściwości
Oleje tłoczone na zimno są warte uwagi nie tylko ze względu na intensywny smak. Większość surowców posiada unikalne właściwości, które dzięki odpowiedniej obróbce nie wyparowują. Dzięki temu dania są bardziej wyraziste, a przy tym bogate w cenne składniki odżywcze. Oleje tłoczone na zimno, takie jak te dostępne na stronie https://olejewielkierychnowo.pl/oleje-tloczone-na-zimno/, mogą chronić nas przed cukrzycą, miażdżycą, a nawet przed rozwojem komórek nowotworowych. Do tego wzbogacają dietę w nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy Omega oraz witaminy i minerały. Korzysta na tym odporność organizmu. Niektóre oleje tłoczone na zimno wspierają zdrowie psychiczne i mogą być pomocne podczas terapii depresji czy schizofrenii.