Lubicie sałatkę Waldorf? Ja uwielbiam, ponieważ bardzo lubię seler. W tradycyjnej sałatce Waldorf znajdziecie naciowy seler. Ja wybrałam seler korzeniowy, bo wydaje mi się, że ma intensywniejszy smak. Oczywiście sałatka Waldorf to nie tylko seler ale i winogrona oraz włoskie orzechy. Sałatka jest pyszna i świetnie pasuje do mięs i wędlin na zimno. Przygotowałam ją do obiadu i też się sprawdziła. Dodatkowo wzbogaciłam sałatkę o jarmuż i jabłko.
Zaletą tej sałatki jest to, że jest bez cukru rafinowanego. Owoce w niej zawarte jak winogrona, jabłko i rodzynki świetnie balansują smak selera i jarmużu. Sałatka Waldorf jest zdecydowania warta grzechu. Polecam przepis poniżej
Sałatka Waldorf
4 porcje
Składniki:
100 g jarmużu
200 g winogron
100 g orzechów włoskich
100 g selera
1 duże jabłko
3 łyżki rodzynek
Dressing
200 ml creme fraiche
1 łyżka białego octu balsamicznego
50 g majonezu, domowego
sól do czarny pieprz do smaku
Seler obierz ze skórki i zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Orzechy pokrój w miarę drobno nożem lub w malakserze. Winogrona przekrój na pół. Miękkie liście jarmużu oderwij od grubych łodyg i pokrój w piórka. Jabłko oczyść z gniazdek i pokrój w kostkę. W garnuszku wymieszaj składniki na dressing i dodaj do sałatki. Posól, dopraw pieprzem i wymieszaj sałatkę. Odstaw na 15 minut aby sałatka nieco skruszała. Smacznego!
2 komentarze
Z jarmużem nigdy nie jadłam, ale taką z selera uwielbiam :)
Też nie jadłam z jarmużem, ale jest bardzo zdrowy, więc spróbuję:)