No nie wiem czy to lato, czy wiosna, ale na pewno wiem, że sałatka z resztek na ciepło to żadne drugorzędne jadło, tylko smaczne i pożywne danie na kolację. Zero waste to podstawa w mojej kuchni zwłaszcza teraz, kiedy ekonomiczne skutki pandemii dają o sobie znać. Pojawiły się młode ziemniaki i ja jak zawsze gotuję je w większej ilości, bo wiem, że przyrządzę sałatkę na ciepło na kolację.
Uwielbiam młode ziemniaki i od czasu do czasu przyrządzam sałatki na ciepło z ziemniaczanych resztek. Obok młodych ziemniaków znajdziecie w sałatce zielone szparagi, brokuły i pieczarki. Jak dla mnie to super kombo.
Sałatka z resztek na ciepło
4 porcje
Składniki:
300 g ugotowanych ziemniaków w mundurkach
150 g zielonych szparagów
200 g brokułu
250 g pieczarek
2 łyżki kopru
1 łyżka świeżego tymianku
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek
3 jajka
Pieczarki oczyścić i przekroić na pół, jeśli są bardzo duże pokroić na ćwiartki. Rozgrzać łyżkę masła i usmażyć pieczarki, wyjąć na talerz. Ziemniaki przekroić na pół i wrzucić na patelnię z drugą łyżką masła. Czosnek przecisnąć przez praskę i dodać do ziemniaków. Smażyć aż ziemniaki się ładnie zrumienią. Kłosy szparagów i różyczki brokułów gotować przez 4 minuty w lekko osolonej wodzie, odcedzić i opłukać zimną wodą. Dodać pieczarki, szparagi, brokuły i zioła do ziemniaków. Doprawić solą i pieprzem.
Gotować jajka przez 7 minut. Schłodzić w zimnej wodzie, obrać ze skorupki i przekroić na pół. Przełożyć warzywa na półmisek dodać połówki jajek. Smacznego!