Hej, hej! Pamiętacie zapiekanki z pieczarkami z dawnych czasów. Były to raczej zapiekanki z cebulą, bo pieczarki były wtedy na wagę złota. Te czasy dawno minęły, ja nauczyłam się gotować i kiedy przyrządzam zapiekanki z pieczarkami to są pyszne chrupiące bagietki z grzybami, lekko posypane serem. Idealne zapiekanki z pieczarkami na mecz.
Zamiast rzucać stołami i krzesłami lepiej poprawić sobie humor dobrą kanapką. Słyszeliście pewnie o polskich kibicach w Holandii, których ja nazywam pseudokibicami. Nieważne, kolejna opinia o Polsce obiegła świat.
Do przyrządzenia zapiekanek niewiele potrzeba. Nawet bagietka może być jednodniowa. Oczywiście taką zapiekankę można zrobić z dowolnie wybranych grzybów. Ja akurat miałam białe i brązowe pieczarki.
Latem nastawiam się na leśne grzyby. Zobaczymy jak będzie w tym roku, bo w zeszłym roku byłam bardzo zadowolona z grzybobrania. Tak czy inaczej zapiekanki z pieczarek są smaczne, chrupiące i przyjazne. World piece! To tylko football!
Zapiekanki z pieczarkami
4 – 6 porcji
Składniki:
1 duża bagietka
300 g pieczarek
1 szalotka
¾ łyżeczki świeżego rozmarynu
sól i czarny pieprz młotkowany do smaku
2 łyżki masła
100 ml oliwy
50 g żółtego sera, u mnie cheddar
1 łyżka natki pietruszki
Bagietkę przekrój wzdłuż na pół i posmaruj obie połówki oliwą. Wstaw do piekarnika nastawionego na 225 stopni i podpiecz przez 8 minut (lub w zależności od piekarnika). Pieczarki oczyść i pokrój w dużą kostkę. Szalotkę pokrój drobno i zeszklij na maśle. Dodaj grzyby, rozmaryn i smaż grzyby w wysokiej temperaturze.
Grzyby mają się smażyć i szybko odparować z nadmiaru wody. Posól i dopraw pieprzem. Rozprowadź pieczarki po bagietce, posyp pietruszką i utartym cheddar Wstaw do piekarnika na 5 minut. Ser ma się jedynie rozpuścić i połączyć nadzienie na bagietce. Smacznego!
7 komentarzy
Pyszne, prawdziwe i domowe. Takie lubię.
U mnie zawsze po domowemu!
Uwielbiam takie! Kojarzą mi się z dzieciństwem, bo jako dziecko się nimi opychałam :)
Smak dzieciństwa :) Uwielbiam :)
ja też bardzo lubię i w sumie dawno nie robiłam;
A ja robię często, bo dzieciarnia lubi!
Zawsze wracam do tych zapiekanek z sentymentem :)