Upiekłam bułki na poolishu. Poolish to zaczyn na drożdżach, który kilka lat temu zrewolucjonizował moje domowe wypieki pieczywa. Pieczywo na poolishu jak dzisiejsze bułki z żurawiną i słonecznikiem są bardzo smaczne, mają chrupiącą skórkę i miękki środek. W pieczywie na poolishu zakochałam się od pierwszej próby. Są przepyszne i wyjątkowe. Poolish to kompromis pomiędzy drożdżami, a zakwasem. Chleb na zakwasie wymaga więcej pracy i czasu, więc kiedy go mam mało piekę chleb na poolishu.
Pieczenie chleba zaczęłam od przygotowania poolishu. Poolish dojrzewał w pokojowej temperaturze przez 4 godziny. Potem dodałam wszystkie rodzaje mąki jakie miałam w domu i tak powstało ciasto, z którego upiekłam chrupiące bułeczki.
Bułki na poolishu z dodatkiem nasion i suszonych owoców w tym wypadku żurawiny świetnie pasują na kanapki z serem i ogórkiem. Lubię dodać trochę pora. Często używam pora na kanapki zamiast cebuli lub szczypiorku. Jest delikatniejszy w smaku i świetnie pasuje do żółtego sera.
Bułki na poolishu
20 bułek
Składniki:
Poolish
300 g pszennej mąki
300 ml zimnej wody
5 g świeżych drożdży
Bułki
600 g pszennej mąki pełnoziarnistej
100 g mąki razowej
400 g pszennej mąki
60 g świeżych drożdży
500 ml zimnej wody
1¼ łyżki soli
100 g pestek słonecznika
60 g suszonej żurawiny
Przygotuj poolish. Do miski wlej wodę i rozpuść w niej drożdże. Następnie wsyp mąkę i wymieszaj. Do tego celu żywam trzepaczki balonowej. Przykryj miskę folię i odstaw w ciepłe miejsce na 4 godziny. Poolish można przygotować dzień wcześniej i wstawić do lodówki na noc.
Rozpuść drożdże w wodzie i wlej do poolishu. Następnie dodaj wszystkie mąki i zarób ciasto. Kiedy drożdże już się połączą z mąką wsyp sól i zarabiaj ciasto dalej, około 5 minut. Następnie dodaj słonecznik i żurawinę. Zarabiaj dalej aż słonecznik i żurawina będą równomiernie rozprowadzone. Zarabiam ciasto przy pomocy miksera z hakiem około 10 – 15 minut. Ciasto powinno być lekko lepkie. Jeśli takie nie jest to dodaj więcej wody. Jeśli jest za rzadkie dodaj więcej mąki. Słonecznik i żurawina pochłaniają część wody, więc po wyrośnięciu ciasto będzie idealnie wilgotne i łatwe do formowania. Zawsze podkreślam, że mąka mące nierówna, więc ilości podanej wody najlepiej regulować samemu.
Przykryj miskę z ciastem folią i odstaw do wyrośnięcia na 45 minut. Po tym czasie wyłóż ciasto na oprószony mąką blat i rozciągnij i złóż kilka razy w kopertę. Włóż ciasto z powrotem do miski, przykryj folią i odstaw w ciepłe miejsce na 45 minut do ponownego wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto podziel na 20 równych kawałków, około 135 g każdy. Uformuj okrągłe bułki i ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstaw do wyrośnięcia na 30 minut. W między czasie nastaw piekarnik na 250ºC.
Wyrośnięte bułki natnij nożem i wstaw do piekarnika. Piecz przez 15 minut, po czym zmniejsz temperaturę do 200ºC i piecz jeszcze przez 10 – 15 minut. Bułki powinny być rumiane i dobrze wypieczone. Dodatkowo można bułki spryskać wodą podczas pieczenia. skórka będzie wtedy jeszcze bardziej chrupiąca.
Upieczone bułki przełóż na metalową kratkę do ostygnięcia. Bułki na poolishu można zamrozić. Smacznego!
7 komentarzy
Wyglądają bardzo apetycznie :)
Małgosiu, a jaką dokładnie dałaś mąkę razową? Uwielbiam takie bułki. Właśnie miałam poszukać przepisu, bo ten, z którego piekłam dawno temu, mi się zawieruszył. A tu jest akurat u Ciebie, więc nic tylko piec :). Od takich bułek trudno się oderwać ;). Z góry dziękuję za przepis :).
Użyłam mąki podobnej do mąki razowej typu 2000. Powinna się sprawdzić. Tu w Szwecji mamy jeden rodzaj
Bułeczki wyszły niczego sobie! :D
Dziękuję :)
Czy do finalnego ciasta idzie naprawdę aż 60 g drożdży?
Tak. W tym przepisie jest 1,4 g mąki, licząc poolish. Mniej więcej przelicza się 25 g drożdży na pół kilograma mąki.