Ciasto drożdżowe z jagodami…Ciasto drożdżowe wydawało mi się najłatwiejsze do zrobienia… Złamałam rękę i to w dodatku prawą, a lewą niestety nie umiem władać. Wszystkie składniki na drożdżowe wrzuciłam do misy kuchennego asystenta, który potem wykonał resztę pracy. Teraz jak nigdy doceniam mój kuchenny sprzęt… 4 tygodnie w gipsie, a tu zaledwie minęło 6 dni. Powoli wracam do codzienności, choć wszystko co robię wymaga dodatkowego czasu. Tak czy inaczej upiekłam drożdżowe z jagodami. Na szczęście się udało!
Ciasto drożdżowe
Składniki:
2 podłużne foremki 15 cm x 30 cm
500 g pszennej mąki
120 g cukru
25 g świeżych drożdży
60 g masła, miękkiego
200 ml mleka, lekko podgrzanego
1 cytryna, otarta skórka
2 żółtka
szczypta soli
1 l jagód, u mnie świeże
Kruszonka
50 g masła, zimnego
80 g mąki
80 g brązowego cukru, może być biały
Rozpuść drożdże w mleku. Dodaj 1 łyżkę cukru i tyle mąki aż utworzy się zaczyn o gęstości kwaśnej śmietany. Przykryj i odstaw zaczyn na 20 minut. Wsyp mąkę do dużej misy, u mnie misa robota. Dodaj zaczyn, mąkę, resztę cukru. Zarób ciasto, po czym dodaj żółtka, sól i otartą skórkę z cytryny. Wyrabiaj ciasto przez 10 minut po czym dodaj miękkie masło w kawałkach i wyrabiaj do wchłonięcia tłuszczu. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 30 minut. Wyrośnięte ciasto wyjmij na stolnicę lekko oprószoną mąką i złóż kilka razy w kopertę. Zostaw pod przykryciem na 10 minut, a następnie podziel ciasto na dwie porcje. Wyłóż foremki papierem do pieczenia. Przygotuj kruszonkę siekając nożem wszystkie składniki, aż utworzy się drobna kruszonka.
Nastaw piekarnik na 160ºC na termoobieg (bez termoobiegu 10 stopni więcej lub wedle piekarnika). Rozciągnij porcje ciasta tak aby wypełniło dno formy, a na wierzchu posyp jagodami i kruszonką. Przykryj ściereczką i odstaw do ponownego wyrośnięcia na 20 minut. Wstaw ciasto do nagrzanego piekarnika i piecz przez 40 minut. Wyjmij i lekko przestudź. Ciasto drożdżowe smakuje najlepiej jak jest jeszcze lekko ciepłe.
3 komentarze
drożdżowe jest zawsze najlepsze!!
Idealne na niedzielny podwieczorek, a właściwie już kolację – koniecznie z zimnym mlekiem :)
https://urudejnatalerzu.blogspot.com/2016/08/weekly-meal-planner-tips-ideas-jak.html
Bardzo współczuję tego gipsu. 4 tygodnie szybko zlecą :) Nawet się nie obejrzysz :) zwłaszcza że teraz na normalne czynności poświęcasz więcej czasu. Na początku roku zmagałam się z gipsem na nodze, więc wiem, co to znaczy.
Ciasto wygląda bardzo smacznie :)