Dawno nie smażyłam naleśników. Dawno, dawno…dokładnie miesiąc temu. Wymyśliłam naleśniki z brzoskwiniami. Brzoskwinie powoli się kończą. W tym roku były wyjątkowe. Mówię tu o brzoskwiniach w ogrodzie mojej mamy. Oj, pojedliśmy tych dobroci w tym roku!
Oczywiście brzoskwinie ze sklepu nie są zawsze tak słodkie jak mojej mamy ale czasami zdarza się, że trafię na słodkie i soczyste owoce nawet w zimnej Szwecji.
Ciasto na naleśniki... Próbowałam wiele przepisów na naleśniki. Przepis na naleśniki poniżej zawsze się sprawdza. Sporo jajek, mało mąki i mleko. Żadna gazowana woda! Naleśniki są puszyste i delikatne. Uwielbiam cienkie naleśniki i takie właśnie wychodzą z tego przepisu.
Składniki:
3 jajka
300 ml mleka
80 g pszennej mąki
¾ łyżeczki soli
masło do smażenia
4 brzoskwinie
4 łyżki golden syropu
2 łyżki masła
200 g kremowego serka
cynamon do posypania
Przygotowanie:
- Jajka, mleko i sól zmiksuj w naczyniu. Dodaj mąkę i zmiksuj na gładkie ciasto. Rozgrzej masło i usmaż 6 naleśników.
- Posmaruj naleśniki serkiem i złóż w trójkąty. Rozgrzej masło z golden syropem. Przekrój brzoskwinie na pół, usuń pestkę i smaż brzoskwinie polewając wytworzonym sosem.
- Brzoskwinie można wstawić do piekarnika na 10 minut, nie zapominając o polewaniu wytworzonym sosem. Ułożyć brzoskwinie na naleśnikach, polać sosem i posypać cynamonem - opcjonalnie.
1 Komentarz
Uwielbiam naleśniki i to jedno z nielicznych dań, które mi dobrze wychodzi :)