Święta, święta i po świętach, a ja wciąż cieszę się świątecznymi resztkami. Śledzie, chyba moje ulubione świąteczne danie podjadam codziennie…Zrobiłam ich mnóstwo, a śledzie ze śliwką, cebulką i orzechami to dla mnie tegoroczny hit!
Niestety do śledzi nie mogę przekonać reszty domowników. No cóż, więcej dla mnie! Bardzo lubię śledzie i zawsze nie mogę się doczekać świąt, aby ich skosztować.
Śledzie ze śliwką, cebulką i orzechami
4 – 6 porcji, słoik ¾ l
Składniki:
5 filetów z solonych śledzi
10 wędzonych śliwek
3 szalotki drobno posiekane
3 łyżki posiekanych orzechów włoskich
100 ml oleju
sól i pieprz do smaku
odrobina suszonego tymianku
Pokrój śledzie wzdłuż na paski. Na każdy kawałek połóż śliwkę, zwiń w koreczek i nakłuj drewnianą wykałaczką. Ułóż śledziowe koreczki na przemian z posiekanymi orzechami i drobno pokrojoną cebulką w szklanym słoiku i zalej olejem. Dopraw tymiankiem, popieprz i dopraw solą w razie potrzeby. Śledzie smakują najlepiej jak się przegryzą. 1-2 dni w lodówce i już są pełne smaku.
5 komentarzy
Bardzo smakowite połączenie!
Śledzie lubię bardzo, a z orzechami mogą być wyborne! :)
podobaja mi się
Fajne połączenie, napewno jest to fajna alternatywa dla tradycyjnego śledzia w śmietanie, którym większość społeczeństwa już się przejadła.
Też tak myślę!