W świątecznym ferworze nie zawsze znajdzie się czas na ugotowanie obiadu, ale ja zawsze mam chwilę na kubek gorącej czekolady. Popijam czekoladę pachnącą kardamonem, likierem i kawą, a w międzyczasie smażę szwedzkie köttbullar. Tak, tak święta już tuż tuż i czas zaczyna powoli gonić…
Za oknami okropnie. Znowu pada i wieje dosyć mocno, ale kubek czekolady jeden i drugi wprawia mnie w błogi stan. W domu już całkiem świątecznie. Choinka stoi dumnie w kącie, tu i ówdzie rozwinęły hiacynty, amarylis czeka na wigilię, a moje dzieci podjadają wszystko co do tej pory upiekłam i ugotowałam… Tak lubię!
Przepis gorąca czekolada
Składniki:
na 4 kubki czekolady
- 1 l mleka
- 4 łyżki cynamonu
- 1 łyżeczka zmielonego kardamonu
- 60 g czekolady dobrej jakości
- 50 ml likieru,
- 100 ml kawy expresso
- 1 łyżka brązowego cukru, opcjonalnie
- 200 ml śmietanki
- kakao do posypania
Wykonanie:
- Cynamon, kardamon, pokruszoną czekoladę zalej mlekiem i zagotuj stale mieszając.
- Ubij śmietankę. Napełnij szklaneczki czekoladą i udekoruj ubitą śmietanką, a na koniec oprósz kakao. Podawaj na czekoladę oczywiście gorącą.
Gosiu,
cudowna czekolada!
Ja też zawzse znajduję czas na małe przyjemności wśród przedświątecznej gorączki.
Pozdrawaim Cię.
Tak grund to nie stresować się. Swięta to przyjemność! Pozdrawiam serdecznie Aniu!
O mniam, to zdecydowanie czekolada w moim stylu :)
takiej czekolady nie potrafiłabym odmówic