10 top przepisów w szkolnym roku

10 top przepisów w szkolnym roku to przepisy na szybkie i  praktyczne potrawy, które dziecko po przyjściu ze szkoły samo może sobie podgrzać. Moje dziecię rozpoczęło ósmą klasę w tym roku. Szkolny dzwonek zadzwonił w poniedziałek. W Szwecji dzieci rozpoczynają rok szkolny mniej więcej w ostatnim tygodniu sierpnia ale też kończą wcześniej, bo w połowie czerwca. Ponieważ my z mężem oboje pracujemy, więc zawsze mam w lodówce lub w zamrażalce  obiad do podgrzania. Dziecko przychodzi ze szkoły wcześniej niż my z pracy, więc od razu może wrzucić coś na ruszt. Jeśli mam krótsze dni w pracy to oczywiście gotuję szybki obiad, który często przygotowuję wieczorem poprzedniego dnia. Mam swoich 10 top przepisów, które stosuję najczęściej w mojej kuchni w tygodniu. Szybki obiad to są niewątpliwie danie z makaronem. Bolognese ze spaghetti lub pyszny alfredo z makaronem to obiady w 30 minut, sprawdzone na medal.

Oczywiście posiłki chociaż na szybkiego muszą być zdrowe, pożywne i co ważne dla mnie bogate w warzywa. Mam to szczęście, że moje dzieci nie mają długich zębów na warzywa, przepadają wręcz za brokułami i kalafiorem. Dlatego kiedy robię makaron Alfredo to często dodaję do niego świeżo zblanszowane brokuły.

Jeśli już mowa o warzywach to od razu przechodzę to zup, których są one głównym składnikiem. Moje dzieci od małego uwielbiają zupy. Podgrzać zupę to nic trudnego. Dzieci powinny uczyć się samodzielności od najmłodszych lat. Można im w tym pomóc mając gotową zupę w lodówce. Jeśli to kalafiorowa to wystarczy ją podgrzać. Starsze dzieci na pewno potrafią ugotować makaron do pomidorowej. Młodsze znajdą go razem z zupą w lodówce.

Zupa to ulubione danie chyba większości dzieci, choć słyszę głosy tu i tam, że nie wszystkie dzieci lubią zupy. Nie było to moje ulubione danie w dzieciństwie, więc wierzę, że jest to możliwe. Wychodzę jednak z założenia, że dobra zupa smakuje każdemu dziecku. Najlepiej przyzwyczaić dziecko do jedzenia zupy czy innej potrawy,  jedząc te same potrawy razem z nim. Dziecko bierze przykład z rodziców. Natomiast wszystkie dzieci lubią naleśniki! Moje jedzą naleśniki na słodko i wytrawnie. Gotując zupy często z gotowanego mięsa przyrządzam krokiety…Są to stosy krokietów, bo moje dzieci bardzo je lubią i pieszczotliwie nazywają krokietkami. Naleśniki na słodko z serem czy dżemem to również masowa produkcja. Na drugi dzień wystarczy je tylko podgrzać.

Często gotuję obiady na dwa dni, które można jeść z ryżem, kaszą bądź ziemniakami. Są to smaczne curry, śmietankowe sosy z mięsem i smaczne gulasze.

Moje dzieci lubią mięsne sosy, więc takie najczęściej gotuję. Są aromatyczne, niektóre pełne warzyw ale jedno mają wspólne – można je przyrządzać w dużych porcjach.

Co jeszcze lubią dzieci po powrocie ze szkoły, co mogą zastać w lodówce i warto zaliczyć do 10 top przepisów? Oczywiście pizza! Domowa pizza pojawia się u mnie bardzo często, a kiedy wypiekam pizze w niedzielę, to zawsze zostają na poniedziałkowy obiad. Pizza podgrzana w opiekaczu smakuje całkiem dobrze prawie jak świeżo wyjęta z pieca. Moje dzieci mogą jeść pizzę codziennie i zawsze mi przypominają, żebym znowu ją upiekła.

Tak więc rozpoczęcie roku szkolnego wcale nie musi być stwierdzeniem „znowu się zaczyna” jeśli tylko wszystko będziemy dokładnie planować. 10 top przepisów bardzo to ułatwia. Oczywiście początki są trudne, bo trzeba się znowu przyzwyczaić do rutyn. Oczywiście młodsze dzieci chodzą do  świetlicy, ale te starsze zdecydowanie wolą zjeść obiad w domu. Poza tym gotowy obiad w lodówce oznacza zaoszczędzenie czasu dla Was po przyjściu z pracy, prawda? A Wy jak sobie radzicie? Gotujecie obiady na dwa dni, przechowujecie w lodówce czy mrozicie? Macie jakieś inne rady? Jestem bardzo ciekawa!

P.S.

Jeśli zaintrygowały Was zdjęcia potraw to wystarczy kliknąć w zdjęcie aby przejść do przepisu. Smacznego!