Bułki pszenno żytnie na śniadanie…Tak, tak! Te bułki można zarobić wieczorem i zostawić do wyrośnięcia w lodówce. Czyli klasyczne bułki pszenno żytnie, które rosną nocą. Następnego dnia wystarczy rozgrzać piekarnik i w międzyczasie podzielić ciasto na 18 równych bułeczek. Potem zapach świeżego pieczywa obudzi nawet największego śpiocha!
Bułki pszenno żytnie upiekłam z nasionami siemienia i słonecznika. Są przez to jeszcze bardziej pożywne! Bułki rosnące nocą mają bardzo fajną strukturę. Poza tym takie pieczenie jest bardzo praktyczne, bo jeśli zabraknie mi czasu to po prostu wkładam ciasto do lodówki. Lubicie takie praktyczne wypieki?
Bułki pszenno żytnie
Składniki:
na 18 bułek
600 g pszennej mąki
600 g mąki żytniej razowej
60 g świeżych drożdży
850 – 900 ml zimnej wody
1 łyżka miodu
50 g siemienia lnianego
100 g słonecznika
1¼ łyżki soli
Drożdże rozpuść i miód w zimnej wodzie. Wymieszaj obie mąki, wlej drożdże i zarób ciasto. Następnie dodaj sól i zarabiaj ciasto przez 5 minut. Ja robię to przy pomocy miksera z hakiem. Pod koniec zarabiania ciasta dodaj nasiona. Ciasto owiń folią i wstaw do lodówki na noc. Jeśli masz zamiar piec bułki tego samego dnia odstaw je do wyrośnięcia na 45 minut. Po tym czasie lub po nocnym wyrastaniu wyłóż ciasto na blat oprószony mąką. Złóż ciasto kilka razy. Zimne ciasto z lodówki będzie trochę trudno składać, więc można odczekać jakieś 15 minut. Podziel ciasto na kawałki o wadze około 135 g. Uformuj okrągłe bułki i ułóż na blaszkach wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 30 minut. Bułki, które rosną nocą można od razu wstawić do nagrzanego na 250ºC piekarnika. Piecz bułki przez 10 minut, po czym zmniejsz temperaturę do 200ºC i piecz jeszcze przez dodatkowe 10 minut na dolnym poziomie piekarnika. Temperatura zależy od rodzaju piekarnika. Ja zawsze piekę bułki w wysokiej temperaturze. Jeśli pieczesz po jednej blaszy bułek, drugą wstaw do lodówki. Smacznego!
10 komentarzy
Jak apetycznie wyglądają. Na takie bułeczki miałabym ochotę nawet teraz.
Super! Bułki powoli stają się moją specjalnością…he, he…
Mamy świeże powidła od rodziców i takie buły by nam się teraz przydały :D
Uwielbiamy domowe bułeczki :)
Zrobiłam, pyszne!
O cieszę się bardzo, że smakowały!
Zrobiłam i mogę potwierdzić, że są pyszne.
Podzieliłam ciasto na pół i część zrobiłam bez chłodzenia, drugą wsadziłam na noc do lodówki. No i faktycznie, te z lodówki są trochę lepsze i nawet lepiej wyrastają. Bułki robiłam z mąką żytnią pełnoziarnistą. Miałam lekkie obawy czy nie będzie za ciężka, ale jednak nie. Nie miałam słonecznika, więc dodałam siemię i trochę otrębów pszennych. Zresztą nie byłabym sobą, gdybym w przepisie czegoś nie dodała od siebie 😉
Bardzo dziękuję za ten przepis. Jest szybki i bardzo wygodny 🙂
O super, że smakowały. Podoba mi się, że Pani eksperymentowała z mąką i wyrastaniem ciasta. Na tym polega pieczenie chleba, trzeba próbować.
Witam zrobiłam ciasto ale jakieś luźne mi wyszło, nie za bardzo mogłam uformować bułki. Więc moje pytanie jakie to ciasto powinno być?
Ciasto powinno być w miarę zwarte tak aby łatwo można było formować bułki. Zawsze powtarzam, że mąka mące nie równa. Lepiej zatem ostanie 100 ml wody dolewać do ciasta stopniowo i w miarę potrzeby.