Karmelizowane marchewki to jeden ze sposobów na przyrządzenie tego warzywa. Uwielbiam karmelizowane marchewki zwłaszcza latem, kiedy marchew jest niezbyt wyrośnięta i soczysta. Daruję sobie jej obieranie. Taka młoda skórka nie zaszkodzi smakowi. Ostatnio jadłam tak smacznie przyrządzone marchewki w gościach. Nie mogłam się pohamować od ich jedzenia. Były przepyszne!
Dzisiaj byłam na zakupach i od razu rzuciły mi się w oczy marchewki w pęczku. Wzięłam od razu dwa, bo już wiedziałam, że przyrządzę karmelizowane marchewki do obiadu. Jest to tak prosta przystawka na ciepło, że korzystając z dobrodziejstw lata można ją przyrządzać niemalże codziennie. Jak dla mnie to numer jeden tegorocznego lata!
Karmelizowane marchewki
na 4 porcje
Składniki:
500 g młodej marchewki w pęczku
30 g masła
2 łyżki miodu
2 łyżki winnego octu, białego
¼ łyżeczki kajeńskiego pieprzu
2 łyżeczki soli
1 łyżka natki pietruszki
Marchewki umyj, przełóż do garnka, zalej wodą, posól i gotuj przez 15 minut. Ugotowane marchewki odcedź i odstaw do przestygnięcia. Rozgrzej masło z miodem. Marchewki przekrój wzdłuż na pół lub na ćwiartki jeśli są zbyt grube. Rozłóż na patelni i smaż aż się lekko zrumienią. Pod koniec smażenia wlej ocet, wstrząśnij patelnią aby się równo rozprowadził. Posyp marchewki pieprzem i przełóż na półmisek i udekorować natką pietruszki. Podawaj na ciepło. Marchewki smakują również dobrze na zimno. Smacznego!
5 komentarzy
Uwielbiam marchewki przygotowane w ten sposób :)
Tak, są pyszne!
Super pomysł na marcheweczki. Czy ocet winny można ,zstąpić jabłkowym? Z góry dziękuję.
Tak, oczywiście!
nie pomyslalam o takim wykorzystaniu marchewek! zycie potrafi jeszcze zaskoczyc ;)