Świąteczne przygotowania u mnie na najwyższych obrotach. Dzisiaj postanowiłam zrobić śledzie śródziemnomorskie z oliwkami i kaparami. Zawsze robię przynajmniej dwa rodzaje śledzi, a w tym roku chciałam zamarynować śledzie trochę inaczej niż zazwyczaj.
W poszukiwaniu inspiracji trafiłam na blog Kuchnia nad Atlantykiem i znalazłam to czego szukałam.
Śledzie śródziemnomorskie – odkrywaj kulinarne inspiracje na blogu kulinarnym co do jedzenia!
Śledzie przemówiły do mnie niemalże ludzkim głosem: „Wypróbuj nas!”. I cóż mogłam zrobić? Skoro w kuchennej szafce miałam niemal wszystkie potrzebne przyprawy, zakasałam rękawy i wzięłam się do pracy. Tak powstały śledzie śródziemnomorskie – nazwałam je tak z powodu bogactwa oliwek, kaparów, aromatycznych przypraw prowansalskich i czosnku, które tworzą w nich harmonię smaków.
Przepis jest prosty, a efekt naprawdę wyjątkowy. Wyraziste, słone śledzie doskonale łączą się z oliwkową goryczką i delikatną kwaśnością kaparów, a przyprawy prowansalskie dodają całej kompozycji śródziemnomorskiego klimatu. W smaku są intensywne, ale jednocześnie lekkie – idealne na świąteczny stół, imprezowy bufet albo jako przekąska na co dzień.
Podczas przygotowań miałam chwilę wątpliwości – czy te składniki rzeczywiście stworzą coś tak niesamowitego? Ale już pierwszy kęs rozwiał wszystkie moje obawy. Śledzie wyszły odlotowo, a ich smak przenosi gdzieś na wybrzeże Morza Śródziemnego, nawet jeśli za oknem jest zima.
Jeśli lubicie kulinarne eksperymenty, koniecznie spróbujcie tego przepisu! To nie tylko smaczne danie, ale też prawdziwa podróż w smakowe rejony południa.
Składniki:
½ kg śledzi, solonych
1 łyżka z czubkiem kaparów w zalewie
2 łyżki pokrojonych zielonych oliwek
1 łyżeczka ziaren czerwonego pieprzu
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
1 łyżeczka ziół prowansalskich
2 ząbki czosnku
6 szalotek
3 liście laurowe
150 ml dobrej oliwy
150 ml oleju rzepakowego
Przygotowanie:
- Namoczyć śledzie w zimnej wodzie na kilka godzin. Pokroić w plastry.
- Posiekać drobno szalotki i pokroić czosnek w plasterki. Układać śledzie w szklanym słoiku, na przemian z cebulką, kaparami, oliwkami i ziarenkami pieprzu.
- Posypać ziołami między warstwami i wcisnąć liście laurowe. Na koniec wymieszać oliwę z olejem i zalać śledzie. Przykryć pokrywką. Od czasu do czasu przemieszaj. Śledzie są dobre już po godzinie, ale najlepiej smakują na drugi dzień. Smacznego!
6 komentarzy
Ślicznie Ci wyszły :-) Spróbuje tej wersji na Sylwestra :-)
Już się nie mogę doczekać świąt :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Basia
Dziekuje Basiu! Pozdrawiam serdecznie!
ciekawy przepus , muszę zrobić = śliczne fotki pozdrawim :-)
Polecam bardzo, pozdrawiam!
ciekawy przepis :) takich jeszcze nie próbowałam
Ja tez, ale sie nie zawiodlam.