Marynowany ogórek meksykański… co to jest… W tym roku wyhodowałam na balkonie cudowne warzywo. Ogórek meksykański, bo o nim mowa przypomina arbuza, w środku wygląda jak ogórek, a smakuje jak ogórek skropiony cytryną. Biorąc pod uwagę jego walory smakowe zaprawiłam go podobnie jak korniszony aczkolwiek nieco z azjatycką nutą. Owoce ogórka meksykańskiego mają dosyć twardą skórkę, przez co są chrupiące. Można je jeść same lub dodawać do sałatek. Jak wspomniałam te mini ogóreczki nadają się też do kiszenia i konserwowania. Było to moje pierwsze podejście w tym roku, więc ogórków było niewiele ale wystarczyło na kilka razy.
Nie spotkałam tego warzywa w sklepie ale nasiona można nabyć bez problemu. Mini ogórki wyhodowałam z nasion. Roślina wyrasta w pnące łodygi z wąsami, które świetnie oplatają się na pergoli. U mnie rosną wśród wysokich pomidorów. Pod ziemią rośliny tworzą bulwy, które można wykopać i przechować przez zimę w ciemnym i chłodnym miejscu. Jest to zatem roślina wieloletnia. Na przyszły rok wystarczy bulwy zasadzić bezpośrednio do gruntu i czekać aż wypuszczą łodygi.
Marynowany ogórek meksykański jest świetną przystawką do obiadu. Dodaję go również do tacos. Bardzo lubię przyrządzać przetwory nie tylko na zimę. Te ogórki robiłam przez całe lato jak tylko się pojawiły.
Marynowany ogórek meksykański
ok. 0,75 l
Składniki:
5 cm świeżego imbiru
1 chili czerwone
300 g meksykańskich mini ogórków
200 ml wody
100 ml octu
1 łyżka cukru
1¾ łyżeczki soli
3 gałązki młodego kopru
Zagotuj wodę z cukrem, octem i solą. Dodaj do wrzątku imbir i chili pokrojone w plasterki. Koper lekko zwiń i ułóż na dnie słoika. Następnie zacznij układać mini ogórki. Wlej zalewę i przykryj słoik przykrywką. Ogóreczki są gotowe do jedzenia po 5 dniach. Mogą stać w lodówce do 2 tygodni.
2 komentarze
Jestem ciekawy jak smakuje ;)
Specyficznie ale mi smakują!