Pan bagnat czyli bagietka po nicejsku to kanapka z tuńczykiem. Zostało mi trochę sosu cesarskiego, pomyślałam więc, że wykorzystam go do letnich kanapek z warzywami i tuńczykiem. Przygotowałam je na wzór pan bagnat czyli nicejskiej bagietki z tuńczykiem. Prawda, że taka kolorowa kanapka od razu przeniesie nas w środek ciepłego lata…Mam dosyć obecnej pogody. Co to za figle, raz ciepło, zaraz pada grad, śnieg i temperatury poniżej zera. Na to wygląda, że wiosna od razu przejdzie w lato…Mam taką cichą nadzieję…A tym czasem delektuję się letnią kanapką na moim balkonie, który o dziwo jest dzisiaj skąpany w słońcu. Lekki podmuch wiatru, zapach gorącej kawy i uczucie błogiego lenistwa….Jak ja lubię takie chwile.
Pan bagnat
Składniki:
na 4 kanapki
1 duża bagietka, tutaj przepis
1 puszka tuńczyka, ok.140 g
kilka liści rzymskiej sałaty
1 pomidor kiściowy
kawałek świeżego ogórka
1 czerwona cebula, mała
50 ml sosu cesarskiego, tutaj przepis
Przekrój bagietkę wzdłuż na pół. Ułóż liście sałaty na obu częściach. Na dolnej części kanapki rozprowadź odciśnięty z wody tuńczyk, następnie ułóż plastry pomidora, ogórka i cebuli. Polej sosem, przykryj drugą połówką i pokrój bagietki na 4 równe kanapki. Wciśnij bambusowe patyczki w kanapki, aby się nie rozleciały na talerzu.
Za nim przejdziesz do montowania bagietki pan bagnat możesz wydrążyć trochę miąższu ze środka. Ta kanapka powinna mieć dużo nadzienia, a przy tym zachować stabilność. Sądzę jednak, że bambusowe patyczki świetnie sobie poradzą z taką dorodną wkładką.
1 comment
No i to się nazywa wypasiona kanapka :D