Od czasu do czasu staram się stworzyć coś wegetariańskiego na obiad czy kolację. Uważam, że to tak nudno, a przede wszystkim niezdrowo objadać się codziennie mięsem.
Oczywiście, słyszę masę krytycznych epitetów ze strony moich dzieci, ale jestem twarda i nieugięta … Przynajmniej kilka razy w miesiącu testuję różne dania wegetariańskie. Oto kolejne z nich, wegetariańskie kotleciki z czerwonej fasoli.
Degustacja wypadła całkiem nieźle, ale ugotowana pszenica zamiast tradycyjnych dostawek to było lekkie przegięcie, jak stwierdziły moje dzieci. Jest tyle fajnych i smacznych dodatków, a moja rodzinka tylko ten ryż i ziemniaki…
Zrobiłam kilka zmian w oryginalnej recepturze. Użyłam migdałów zamiast tartej bułki. Następnym razem spróbuję z laskowymi orzechami .
Farsz wyszedł dość rzadki, ale kotleciki nie rozpadły się po usmażeniu. Najlepiej nabierać farsz łyżką i od razu wrzucać na rozgrzany tłuszcz.
Polecam danie bardzo!
Składniki:
Przepis na 8 sztuk:
- 1 puszka czerwonej fasoli, 225 g
- szczypta startej gałki muszkatałowej
- ½ dl pora, drobno posiekanego
- ½ dl pietruszki, drobno posiekanej
- 1 jajko
- 1łyżka kwaśnej śmietany
- 1 dl zmielonych migdałów
- 1 łyżeczka musztardy
- szczypta cukru
- sól i papieru
Dodatki:
- 2 dl pszenicy + 4 dl wody i sól
- sałatka zielona, dowolny wybór
Wykonanie:
- Zmiksuj odcedzoną fasolę i wymieszaj z jajkiem.
- Dodaj por, pietruszke i smietane. Dopraw musztardą i przyprawami.
- Dodaj utarte migdały i pozostaw masę na około 10 minut aby trochę napęczniała
- Nakładaj kotleciki łyżkę i smaż na na oleju.
- Gotuj pszenicę , około 8 minut.
Kotleciki smakują jeszcze lepiej z perską, sałatką jogurtową. Przepis ukaże się na blogu jutro. Zapraszam!
4 komentarze
ojj takie kotleciki by mi z pewnością smakowały
Na pewno!
Bardzo smaczne wyszły ale całkiem się rozpadły podczas smażenia 😔
Trzeba je smażyć powoli.