Dzwony dzwonią z pobliskiego kościoła. Mieszkam blisko jedynego, szwedzkiego, katolickiego kościoła w Goteborgu…Czasami nie muszę spoglądać na zegarek aby wiedzieć jaka jest godzina.
Dzisiaj od rana krzątałam się po kuchni. Przygotowałam ostatni świąteczny obiad i oczywiście deser. Postanowiłam wypróbować kokosowe makaroniki z rumem, zwłaszcza, że ostatnio nagromadziłam sporo białek w lodówce, a wiadomo makaroniki przyrządza się z białkach. Bardzo lubię kokosanki ale dzisiaj wybrałam świąteczny wariant tych ciasteczek z marcepanem i czekoladową polewą. Energicznie zabrałam się za ubijanie białek. Porcja marcepanu, skórka otarta z cytryny, rum do smaku i kokosowe wiórki…Tak niewiele potrzeba aby upiec te cudownie pachnące ciasteczka, złote, przypieczone, a w środku lekko wilgotne i ciągnące. Oto przepis:
Składniki:
na 24 makaroniki
3 białka
125 g cukru pudru
200 g marcepanu
125 kokosowych wiórków
skórka otarta z połowy cytryny
1 łyżka rumu
50 g czekolady, rozpuszczonej w kąpieli wodnej
Nastaw piekarnik na 160ºC na termoobieg (bez termoobiegu około 15 stopni więcej). Ubij białka na sztywno. Dodaj połowę cukru i ubijaj jeszcze przez minutę.Dodaj starty na tarce marcepan i zmiksuj z białkami. Teraz dodaj resztę cukru, kokosowe wiórki, otartą skórkę z połowy cytryny i rum. Zmiksuj szybko. Napełnij rękaw cukierniczy opatrzony dużą nakładką, u mnie w kształcie gwiazdki. Wyciśnij stożki o średnicy 4 cm i odstępach, na blasze uprzednio pokrytej pergaminem. Piecz makaroniki przez 15 minut na złoty kolor.Wyjmij z piekarnika i ostudź za nim je oderwiesz od pergaminu. Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Dodaj łyżeczkę oleju i wymieszaj. Maczaj makaroniki do połowy w czekoladzie i z powrotem ułóż w odstępach do zastygnięcia czekolady. Przechowuj w suchym miejscu, szczelnie zamknięte.
6 komentarzy
Oooo tak! To jest coś, czego szukałem. Słodycz idealna, z pewnością :)
Kokos, czekolada, marcepan… Mm, już czuję smak tych makaroników, już czuję jak rozpuszczają się w ustach! :) Niedługo mam swoje małe święto i z tej okazji mam zamiar zaserwować moim gościom właśnie coś słodkiego. Jedną z tych słodkości będą te ciasteczka.
Marcepan, kokos i ta polewa czekoladowa… o mamuniu :) Pyszności!
świetne połaczenie, a kokosowe smaki to cos dla mnie
Dziéki Iza!
Wyglądają przepysznie, zapewne równie pysznie smakują – już wiem co będę robić w sobotę ! :)
Super przepis ^^ muszę kiedyś wypróbować – jeśli chcesz zobaczyć czy facet w kuchni radzi sobie ze słodkościami – zapraszam http://bolozaurowesmaczki.blogspot.com