Pesto można zrobić ze wszystkiego. Domowe pesto smakuje najlepiej. Poza tym można skomponować pesto według własnego smaku i potrzeby. Pesto to wspaniały sos, który świetnie się nadaje na kanapki, do pizzy czy makaronu.
Na pesto składają się trzy podstawowe składniki: nasiona lub orzechy, świeże zioła i twardy ser na ogół parmezan. Składniki można dowolnie komponować w gruboziarniste pesto. Jestem pożeraczką pesto! Robiłam już pesto z jarmużu, często robię tradycyjne pesto z bazylii. Lubię próbować nowe smaki, do których niewątpliwie należy groszkowe pesto. Od dawna nosiłam się z zamiarem przyrządzenia pesto z kolendry. Bardzo lubię zapach świeżej kolendry. Wykorzystałam tu łuskane nasiona konopi, które zawierają bardzo dużo białka. Pesto jak zwykle można wykorzystać do wielu dań.
Pesto z kolendry i nasion konopi
Składniki:
na 200 ml pesto
1 doniczka świeżej rozrośniętej kolendry
1 doniczka świeżej bazylii
1 duży ząbek czosnku
1 łyżka soku z limonki
50 g nation konopi, łuskane
50 g utartego parmezanu
100 ml dobrej oliwy z oliwek
szczypta płatków chili
sól i pieprz do smaku
Kolendrę i bazylię pokrój. Dodaj nasiona konopi, utarty parmezan, płatki chili, oliwę i zmiksuj. Dopraw pesto solą, pieprzem i sokiem z limonki. Przechowuj w zamkniętym naczyniu i w lodówce przez 5 dni.
10 komentarzy
Łał! świetne! muszę spróbować!
Ojej ostatnio robiłam różne rodzaje pesto jedne mi bardziej smakowały jedne mniej, poszukiwałam czegoś dobrego ale zarazem ciekawego i zdrowego. Ten przepis zwrócił moja uwagę bo zawiera ziarna konopi, która bardzo lubię i mysle, że smak tego pesto może być ciekawy a nawet bardzo smaczny. Muszę wypróbować ;)
Wygląda bardzo apetycznie :)) ja uwielbiam pesto, więc tym bardziej jestem wdzięczna za ten przesmaczny przepis. Smakuje wybornie i nawet nie ma jakiejś specjalnej dłubaniny w przygotowaniu tego pesto. Dla mnie też nieodłącznym elementem pesto jest zawsze czosnek. On dodaje aromatu i takiego specyficznego smaku potrawie.
Czy ma znaczenie jakiej odmiany nasion konoopi użyjemy ;)? Fajny pomysł.
Niegdy nie byłem fanem pesto ale w tym wydaniu mam ochotę je spróbowac. Mam tylko obawę, że moge mieć problem ze zdobyciem wszytkich składników ;)
Super przepis na pewno wyprubuje. Możesz się spodziewać zdjęć z moich zmagań na moim blogu http://pieczen.pl :)
Oj bardzo fajny pomysł. Wypróbować musze jak najszybciej ;-)
Mmmm, a ja dziś akurat pizzę robię na kolację to takie pesto byłoby idelane ;) Nie mam niestety nasion kopnopii więc dziś trzeba będzie je pominąć. Masz jakiś sprwadzony sklepik internetowy gdzie je kupujesz bo ja u siebie nie bardzo mogę dostać a do chleba też dodane też bardzo mi smakują. Pozdrawiam
Z checią zatopiłabym grzaneczkę w tak pysznym pesto. :)
Jeju wygląda pięknie i tak też musi smakować! Ciekawe połączenie nasion z kolendrą – zielone witaminki! :)