Pora na pierwsze gołąbki z młodej kapusty i z couscous. To moje pierwsze gołąbki z couscous i muszę przyznać, że całkiem nieźle mi wyszły. Oprócz couscous dodałam do mięsnego farszu suszone pomidory w oleju, szpinak i oliwki kalamata, a więc wszystko co miałam pod ręką.
Porcja gołąbków wyszła olbrzymia, więc musiałam je zapiec w dużej brytfance i w piekarniku. Wpadłam więc na pomysł by je zapiec razem z pomidorowym sosem, a na dodatek posypać fetą. Gołąbki wyszły idealne i bardzo puszyste. A oto przepis
Gołąbki z młodej kapusty i couscous
Składniki:
Na 20 gołąbków
- 1 kg mielonego wołowego mięsa
- 10 suszonych pomidorów w oleju
- 20 szt oliwek kalamata
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 80 g szpinaku, świeżego
- 4 łyżki szczypiorku, posiekanego
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżka soli
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- ½ łyżeczki pieprzu kajeńskiego
- 1 jajko
- 400 ml couscous + 700 ml gorącego bulionu
- 2 mniejsze młode kapusty
Zalej couscous bulionem i pozostaw do napęcznienia na około 10 minut. Pokrój cebulę i czosnek w drobną kostkę i zeszklij na patelni. Dodaj po chwili grubo pokrojone pomidory oraz szpinak. Smaż aż szpinak zwiędnie.
Dodaj teraz wszystko do mielonego mięsa, dopraw przyprawami i wyrób na jednolity farsz. W międzyczasie zalej kapustę wodą i blanszuj przez około 5 minut każdą. Ostudź i rozdziel liście. Na każdy liść nałóż porcję farszu i zwiń. Układaj gołąbki na blasze posmarowanej olejem.
Pomidorowy sos
- 2 x 500 g pomidorowej passata
- 200 ml wody, obcjonalnie
- 1 łyżka pomidorowego przecieru
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- garść liści bazylii
- 1 łyżka oliwy
- sól i pieprz do smaku
Pokrój cebulę w drobną kostkę, czosnek przeciśnij przez praskę. Pokrój grubo liście bazylii. Wszystko lekko podsmaż następnie wlej passata i dodaj przecier pomidorowy. Dopraw sos przyprawami i solą, zagotuj. Jeśli sos jest zbyt gęsty dolej wody i ponownie zagotuj.
Zalej gołąbki sosem posyp pokruszoną feta i zapiecz w piekarniku na termoobiegu na 160ºC przez około 30 minut. Podawaj na ciepło obficie polane sosem.
Jeśli uważacie, że gołąbki to pracochłonne danie proponuję szwedzki pudding z kapusty i mięsem i jego wegetariańską wersję pudding z kaszy i soczewicy.
8 komentarzy
Wspaniale nadziane ,zrobię je ,bo zdjęcia u ciebie kuszą.
dziękuję Laura!
Nie dalej jak wczoraj jadłam wegetarianskie gołąbki z kaszą kuskus i warzywami sezonowymi, pierwszy raz , bardzo mi smakowały, postanowiłam zrobić. A tu, u Ciebie niespodzianka, z której na pewno skorzystam. Wspaniałe !
Ale pysznie wyglądają! U mnie też gołąbki, ale bardzo oszukane :)
I właśnie gołąbki chodziły za mną, kiedy robiłam kotleciki na ostro.
Fantastyczny przepis:) tylko nigdy mi się nie chce zawijać.
Uwielbiam gołąbki!! Rewelacyjne
wspaniale wyglądają; gołąbki bardzo lubię ale z lenistwa nie chce mi się ich robić ;)
uwielbiam gołabki, ale rzeczywiście sa bardzo pracochłonne :) ale mam w planie zabrac do nich :)))
http://lamodalena.blogspot.com