Szwedzka kuchnia w świątecznym wydaniu to proste w przyrządzeniu dania jak ryż ala Malta. Nie mam pojęcia, dlaczego ten ryż nazywa się Malta. Jedno co mi się kojarzy z Maltą, to to, że jest takie państwo w Europie. No ale wiadomo Wikingowie byli ciekawi świata, więc może zasmakowali ryż w wydaniu maltańskim.
Ryż na słodko często kojarzy się z ryżem zapiekanym z jabłkami i cynamonem. Mówiąc szczerze, nie przepadałam za ryżem jako dziecko pod każdą postacią. Kiedy więc zostałam zaproszona na szwedzki ryż ala Malta, to wcale nie było dla mnie takie oczywiste, czy spróbuję ten deser. Tak, ten ryż na słodko jest numer 1 świątecznym deser w Szwecji obok szafranowych bułeczek lussekatter i pierników.
U nas jemy to danie na wigilijne śniadanie. Koniecznie ze smażonymi jabłkami, czerwoną borówką i mnóstwem cynamonu. Dzieci lubią ten ryż na ciepło. Ja wolę go na zimno i mieszam z bitą śmietaną. Jest jeszcze lepszy! Spróbujcie sami!
Ryż ala Malta
6 porcji
Składniki:
350 g perłowego ryżu
2 łyżki masła
250 ml wody
1 l mleka
1¼ łyżeczki soli
200 ml śmietanki, 36% tł.
6 jabłek
5 łyżek cukru trzcinowego
2 łyżki wody
1 łyżka cynamonu + 1 łyżka do posypania
50 g czerwonej borówki
2 łyżki zmielonych orzechów laskowych
Ryż opłukać wodą. Wsypać do garnka o grubym dnie, dodać masło, sól i wodę. Zagotować ryż i gotować aż większość wody odparuje, a ryż zacznie gęstnieć. Wlać mleko i mieszać ryż do zagotowania, po czym zmniejszyć ogień, przykryć pokrywką i gotować przez 40 minut, mieszając od czasu do czasu.
Jabłka obrać ze skórki, wydrążyć gniazdka i pokroić w kostkę. Wrzucić do rondelka, dodać wodę, cukier, cynamon i gotować, aż jabłka będę miękkie, ale wciąż w całości.
Podać ryż na gorąco z jabłkami, posypany cynamonem i zmielonymi orzechami laskowymi lub na zimno, wtedy dodatkowo wymieszać ryż z bitą śmietaną. Smacznego!