Zapraszam na kolejny przepis z szafranem, szwedzkie bułeczki szafranowe lussekatter. Podczas adwentu piekę kilka razy szwedzkie bułeczki szafranowe, które uwielbia cała moja rodzina. Jest to tradycyjny wypiek w Szwecji, który towarzyszy nam przez cały okres świąteczny. Dziś kolejny wariant tego szafranowego wypieku tym razem w połączeniu z cynamonem. Odbiegłam trochę od tradycji używając również suszonej żurawiny zamiast rodzynek.
Szwedzkie bułeczki szafranowe
Składniki:
na 12 bułeczek
25 g świeżych drożdży
250 g ciepłego mleka
90 g cukru
o,5 g zmielonego szafranu
1 łyżka gorącej wody
450 g pszennej mąki
50 g masła, miękkiego
½ łyżeczki soli
garść suszonej żurawiny
Nadzienie
3 łyżki cukru
1 łyżka cynamonu
100 g masła, miękkiego
Dodatkowo
roztrzepane jajko do posmarowania
cukier perła do posypania
Syrop
3 łyżki cukru
2 łyżki wody
Rozpuść drożdże w podgrzanym mleku. Rozpuść szafran w gorącej wodzie. Dodaj do rozczynu cukier, mąkę i szafran. Zagnieć elastyczne ciasto. Dodaj następnie po kawałku miękkiego masła i zagniataj do całkowitego wchłonięcia tłuszczu. Ciasto będzie lekko przywierać ale takie ma być. Nie dosypuj mąki! Przykryj folią i odstaw do wyrośnięcia na 40 minut. Wyrośnięte ciasto rozwałkuj na prostokąt o boku 50 cm x 30 cm. Namocz żurawinę w wodzie.
Wymieszaj składniki na nadzienie i posmaruj równomiernie placek i posyp odcedzoną z wody żurawiną. Złóż placek na pół wzdłuż dłuższego boku. Otrzymasz placek 25 cm x 30 cm. Używając radełka do pizzy, pokrój placek wzdłuż boku 25 cm na 15 pasków. Każdy pasek zwiń w ósemkę, zwijając końce do środka lecz w przeciwnych kierunkach. Posmaruj bułeczki rozmąconym jajkiem i posyp perłowym cukrem. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 25 minut. Nastaw piekarnik na 200ºC. Wstaw wyrośnięte bułeczki i piecz przez około 10-12 minut na złoty kolor. W międzyczasie zagotuj cukier z wodą. Kiedy cukier się rozpuści, zdejmij z ognia. Wyjmij upieczone bułeczki i gorące posmaruj syropem. Syrop zatrzymuje wilgoć. Szafranowe bułeczki będą długo świeże.
21 komentarzy
Twoje bułeczki wyglądają genialnie i na pewno tak smakują. W piątek dzięki Tobie będziemy mieli pyszny podwieczorek. Świetnie spróbować narodowych potraw z innych krajów.
Miłego dnia
Elu, polecam te bułeczki z całego serca!
Jejku jakie śliczne te bułeczki. Na pewno są pyszne:)
Są…Zjadłam 3 na poczekaniu!
Ostatnio widziałam te bułeczki u kogoś na instagramie. Twoje wyglądają przepysznie :) Będę musiała je kiedyś wypróbować.
Polecam!
Lissekatter to chyba przepis całej Skandynawii :) my wczoraj akurat pieliśmy na Luciadagen ;) są bardzo popularne na ten dzień i bardzo dobre :)
Tak, na Luciadagen to już prawdziwe szafranowe szaleństwo!
Wyglądają jak z bajki :)
Dziękuję Kasiu!
Są przepiękne :) Oj zjadłabym, zjadła…
W ubiegłym roku piekłam te szwedzkie bułeczki zw. oczami św. Łucji. Były pyszne:)
Dzięki Tobie odkrywam skandynawskie smaki :) Super
Bułeczki wyglądają fantastycznie, bardzo podoba mi się kształt ósemki :)
Apetyczne :)
Zjadłabym taką bułeczkę z wielką ochotą! Choć myślę, że na jednej by się nie skończyło :)
U mnie też nigdy nie kończy się na jednej….
Pięknie zwinięte, zjadłabym niejedną :)
Z żurawiną nawet mogłyby nam bardziej smakować niż z rodzynkami :D
świetne te bułeczki!!
Polecam!