Pogoda wciąż dopisuje , więc koniecznie trzeba przyrządzić coś dla ochłody. U mnie kolejne lody. Tym razem zapraszam na tort lodowy czekoladowo kawowy na migdałowym spodzie. Tort lodowy jest pyszny, orzeżwiający i pobudzający umysł…Przy takiej ilości kawy…jeśli tort kawowy to lubię wyczuwalny smak kawy. Kawowy tort lodowy smakuje prawie jak mrożona kawa. Co prawda piję wszelaką kawę bez cukru, ale w lodowym torcie z kawą jest on nieodzowny.
Do tortu użyłam karmelowych czekoladek Daim. Jeśli nie znacie takich słodyczy to możecie użyć czekolady o karmelowym smaku.
Tort lodowy kawowo czekoladowy
Składniki:
na formę o średnicy 26 cm
Spód do tortu
3 białka
180 g cukru
150 ml zmielonych migdałów
Ubij białka na sztywno. Dodaj po łyżce cukru cały czas ubijając, aż piana będzie lśniąca, podobnie jak na bezę. Dodaj zmielone migdały i delikatnie wymieszaj z pianą. Przełóż masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Nastaw piekarnik na 125ºC i piecz przez 50 – 55 minut. Upieczony spód pozostaw do wystygnięcia. Spód nieco opadnie, ale taka jego natura.
Lody
3 żółtka
90 g cukru
100 ml bardzo mocnej kawy, u mnie expresso
140 g batoników daim
350 ml śmietanki
100 g czekolady do dekoracji
Zmiksuj żółtka z cukrem. Dodaj zaparzone ostudzone expresso, zmiksuj. Ubij śmietankę, pokrój drobno batoniki i dodaj do masy żółtkowej. Wymieszaj łyżką i zamroź przy pomocy maszynki do lodów. Jeśli nie dysponujesz maszynką mroź lody przez 3 godziny, mieszając trzepaczką co godzinę. Zmrożone lody wyłóż na migdałowy spód.
Roztop czekoladę w kąpieli wodnej, a następnie rozsmaruj cienko na gładkiej powierzchni. Kiedy czekolada zastygnie zeskrobuj czekoladowe wióry za pomocą skrobaczki do warzyw lub bardzo ostrego noża. Ja używam szwedzkiego noża do sera, tak zwanego osthyvel. Posyp tort wiórkami i włóż do zamrażalki. Jeśli tort będzie jedzony tego samego dnia zamroź tak aby można go było pokroić. Jeśli tort stoi w zamrażalce dłużej, wyjmij wcześniej przed podaniem.
6 komentarzy
oj tak takie desery kawowe to ja bardzo lubię
Wygląda smacznie ! :-)
Az dziw bierze, gdy widzę inne, o wiele gorsze od Twojego blogi z tysiącami wyswietlen dziennie, ludzie tam nie trzymaja się nawet prawidłowej składni :( Ech, mam nadzieje jednak, ze czytelnicy kiedys przejrzą na oczy i porzuca ten chłam na rzecz czegoś wartosciowego, a wtedy będę mogl się chwalic, ze czytalem Twojego bloga zanim był jeszcze najpopularniejszym w Polsce :)
Wow! Bardzo dziękuję !
Tort wygląda przepięknie, mnie nigdy nie wychodzą takie ładne wiórki czekolady :)
U÷ywam szwedzkiego wynalazku osthyvel. Czekolada powinna być temperowana, zastygnięta i wtedy można robić wiórki