Dzień dobry!…No może nie taki dobry, bo leje jak z cebra. Mam nadzieję, że zupa selerowa krem poprawi mi i Wam humor. Lubicie zupę z selera korzennego?Jest przepyszna, lekko słodka i lekko kwaśna. Nic tylko podać ją ze smażonym boczkiem co też uczyniłam. Uważam, że słony boczek świetnie się komponuje ze słodko kwaśną zupą.
Selerowa to taka zupa, która najlepiej smakuje jako krem. kremowe zupy to najlepszy sposób na przemycenie warzyw. Liczy się smak, a i zupa selerowa ładnie się prezentuje zmiksowana na aksamitny krem. Jeśli wolicie zupę bez boczku proponuję posypać ją prażoną cebulą lub warzywnymi chipsami. My jednak boczuś kochamy, szczególnie z selerową! To już 68 przepis na zupę na blogu! Zupa nie może się znudzić!
Zupa selerowa krem
4-6 porcji
Składniki:
2 selery średniej wielkości
2łodygiselera naciowego
2 winne jabłka
1-1,5 l bulionu z drobiu
2 czosnek solo
sól i pieprz do smaku
120 g wędzonego boczku w plastrach
2 łyżki masła klarowanego
Seler i jabłka obierz, z jabłek dodatkowo wydrąż gniazdka. Pokrój również seler naciowy w kostkę. Podgrzej masło i zrumień oba selery i jabłka. Przełóż do garnka. Dodaj rozgnieciony czosnek, wlej większą część bulionu i gotuj zupę przez 30 minut. Warzywa i jabłka powinny być miękkie. Zmiksuj zupę na krem. Dopraw solą i pieprzem i jeszcze raz zagotuj. Usmaż boczek i podaj z zupą. Dodatkowo można podać zupę z chlebem.
16 komentarzy
Prezentuje się bardzo wykwintnie :)
Dziękuję bardzo!
Uwielbiam zupy krem… zwłaszcza jesienią.
Selerową już kiedyś jadłam, ale w innej odsłonie.
Ta wydaje się strzałem w 10!
Pozdrawiam :)
Jest Megly!
Bardzo ciekawie się zapowiada :) Chętnie wypróbuję :)
Polecam!
Wspaniała zupa.U mnie niestety nie da się kupić selera w bulwie,tylko naciowy ,w sumie ciekawe co z nimi robią?
No właśnie, ciekawe…Chyba, że jakaś bezkorzeniowa odmiana…
Robiłam kiedyś, ale twoja wersja wygląda lepiej, muszę wypróbować.
Lubie kremy ale z selera jeszcze nie jadłam :)
Polecam ugotować!
Nigdy takiej nie jadłam, ale wygląda apetycznie :)
Bardzo lubimy krem z pietruszki i gruszki, więc teraz czas na seler z jabłkami :D
To ja muszę zrobić z pietruszki i gruszek!
Już sobie wyobrażam, jaka była pyszna!!!
Bardzo dobry pomysł z tym boczkiem! Trzeba będzie spróbować :) Pozdrawiam!