Jestem zachwycona tym, jak wspaniale mi wyszedł mój najnowszy świąteczny wypiek – aromatyczny piernik Guinness. To nie jest tylko chwytliwe hasło, to absolutna prawda. Ten piernik z korzennymi przyprawami jest po prostu niesamowicie aromatyczny. Już podczas pieczenia roznosi się zapach, który wypełnia całe mieszkanie i sprawia, że nie mogę się doczekać jego skosztowania.
Dzisiaj, gdy włożyłam ciasto do piekarnika, zauważyłam, że mam akurat godzinę na trening. Postanowiłam wykorzystać ten czas na poprawę kondycji. Po około 10 minutach poczułam w powietrzu delikatny zapach korzennych przypraw, który natychmiast dał mi zastrzyk energii. Wzmocniona tym poczuciem siły, zrobiłam aż 20 pompek pod rząd. Teraz czuję się niesamowicie naładowana pozytywnymi emocjami i gotowa na kolejne wyzwania.
Wracając do piernika – muszę przyznać, że jest to jeden z najlepszych pierników, jaki kiedykolwiek upiekłam. Jest nie tylko puszysty, ale także niesamowicie wilgotny. Aromat, który unosi się podczas pieczenia, jest po prostu nie do opisania. Uwielbiam pierniki pieczone na piwie, a szczególnie na piwie Guinness. Jego wyjątkowy smak i jedwabna konsystencja doskonale komponują się z korzennymi przyprawami, tworząc niepowtarzalne połączenie smakowe.
Tak bardzo jestem zadowolona z efektu, że zaraz powędruje do piekarnika drugie ciasto. A jakie to będzie, to już niedługo się dowiecie. Świąteczne wypieki to dla mnie prawdziwa uczta dla zmysłów i okazja do eksperymentowania z różnymi smakami i aromatami. To czas, gdy moje kreatywne wyobraźnie mogą się rozwinąć na całego, a ja mogę sprawić radość swoim bliskim i przyjaciołom poprzez podzielenie się tymi smakołykami.
Wypieki na święta Bożego Narodzenia
Wierzę, że jedzenie ma moc, by przynosić radość i zbliża ludzi. Świąteczne wypieki jak seromak, sernik piernikowy na zimno, czy świąteczny tort z żurawiną, są dla mnie nie tylko sposobem na cieszenie się smakiem, ale także na tworzenie wspomnień i budowanie więzi. Dlatego tak bardzo lubię eksperymentować w kuchni i dzielić się swoimi pomysłami z innymi.
Piernik Guinness to dla mnie coś więcej niż tylko ciasto. To symbol świąt, miłości i wspólnego spędzania czasu. Dlatego też tak bardzo się cieszę, że mogę podzielić się nim z innymi i sprawić im radość. A jeśli chodzi o drugie ciasto, to już niedługo odkryjecie, jakie smaki i aromaty w sobie skrywa. Z pewnością będzie to kolejna niesamowita przygoda kulinarna, która dostarczy mi mnóstwo satysfakcji.
Świąteczne wypieki to dla mnie nie tylko okazja do eksperymentowania w kuchni, ale także sposób na wyrażenie miłości i troski o innych. I choć nie zawsze wszystko wychodzi idealnie, to właśnie w tym tkwi piękno – w drobnych niedoskonałościach, które sprawiają, że każdy wypiek jest unikalny. Dlatego zachęcam wszystkich do odkrywania swojej pasji kulinarnej i dzielenia się nią z innymi. Niech świąteczne wypieki staną się symbolem radości i wspólnego spędzania czasu.
Piernik Guinness
20 porcji, forma 20 cm x 30 cm
Składniki:
150 g masła
300 g ciemnego syropu melasowego
200 g ciemnego cukru muscovado
15 g korzennej przyprawy do piernika
250 ml piwa Guinness
250 g crème fraiche, 36% tł. lub kwaśnej śmietany
2 jajka
300 g pszennej mąki
2 łyżeczki sody oczyszczonej
Polewa czekoladowa
50 g gorzkiej czekolady, 70% kaka0
50 ml śmietanki
1 łyżka Golden syropu
1 łyżka oleju
Do rondelka włożyć masło, wlać syrop, wsypać cukier i przyprawę korzenną. Podgrzewać mieszankę do rozpuszczenia wszystkich składników, po czym wlać piwo i wymieszać. Odstawić mieszankę do lekkiego przestudzenia.
Przygotować dwie miski. Do jednej odważyć mąkę i wymieszać z sodą oczyszczoną. Do drugiej odważyć crème fraiche i wymieszać z jajkami za pomocą rózgi. Wlewać do mąki po trochu płynną mieszankę korzenną i mieszać, tak aby masa była bez grudek. Na koniec dodać masę jajeczno – śmietankową i wymieszać wszystko razem jeszcze raz.
Masa piernikowa jest dosyć rzadka, ale taka ma być. Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Na dno wylać ciasto i wstawić do uprzednio nagrzanego piekarnika. Piec w 170ºC przez około 50 minut lub do suchego patyczka. Powierzchnia piernika powinna być lśniąca, a brzegi powinny lekko odchodzić od boków formy.
Na parze przygotować czekoladową polewę. Wszystkie składnik wymieszać w misce, którą następnie umieścić na garnku z parującą wodą. Mieszać polewę do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Kiedy polewa zacznie lekko gęstnieć podczas chłodzenia, posmarować nią piernik. Na wierzchu udekorować ciasto czekoladowymi kulkami. Pokroić ciasto na kawałki. Smacznego!