Pyszna szarlotka orzechowa z tegorocznych papierówek. Uwielbiam ciasta z owocami, a jabłka… no właśnie, wszystkie owoce są pyszne ale jabłka zawsze kuszą smakiem i aromatem.
Dziś szarlotka z orzechami laskowymi, cynamonem i lekką bezą. Zmielone orzechy dodałam do ciasta, które poleżało dobre dwie godziny w lodówce. Obrane jabłka podsmażyłam na maśle z cynamonem i golden syropem, który można zastąpić miodem bez łamania sobie głowy, że znów brakuje potrzebnych składników w spiżarce.
Kruche ciasto z bezą należy chyba do najpopularniejszych latem ciast. Nic dziwnego, bo dostępność do świeżych i tanich owoców jest ogromna, więc ja na pewno upiekę jeszcze nie jedno tego lata.
Pyszna szarlotka orzechowa
Składniki:
na blaszkę 25 cm x 35 cm
Ciasto kruche
- 200 g zimnego masła
- 550 ml mąki
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 120 g zmielonych orzechów laskowych
- 200 g cukru pudru
- 4 żółtka
Nadzienie
- 1 kg obranych papierówek lub innych kwaskowatych jabłek
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki golden syropu
Beza
- 4 białka
- 4 łyżki cukru waniliowego
- 4 łyżki czubate cukru pudru
Wykonanie:
- Posiekaj masło nożem z mąką, proszkiem, cukrem i orzechami. Kiedy ciasto zacznie łączyć się w grudki dodaj żółtka i połącz lekko. Dwie trzecie ciasto użyj do wylepienia podłużnej formy. Wyłóż dno blaszki pergaminem jeśli jest taka potrzeba. Umieść blaszkę w lodówce na 2 godziny, a resztę ciasta zawiń w folię i włóż do zamrażalnika.
- Obierz jabłka i oczyść z pestek. Roztop masło z golden syropem i cynamonem i dodaj jabłka. Zmniejsz temperaturę i smaż jabłka, aż zaczną się rozpadać. Ostudź.
- Wyjmij blaszkę ponakłuwaj spód ciasta widelcem i nałóż jabłkowe nadzienie.
- Ubij pianę na sztywno, a potem dodaj oba cukry i ubijaj dopóki cukier się nie rozpuści. Rozprowadź bezę na jabłkach, a na końcu zetrzyj resztę ciasta kruchego.
- Piecz ciasta na 160ºC, termoobieg przez około 40-50 minut.
4 komentarze
Musi smakować wspaniale:)
wielkie mniam! uwielbiam szarlotki.
Jeszcze nie jadłam tegorocznych papierówek, a przez Twoją szarlotkę strasznie mnie naszła na nie ochota :)
Papierówki? Ach… odżyły moje wspomnienia z dzieciństwa :)))