Ghormeh Sabzi czyli gulasz z jagnieciny z suszonymi limonkami, fasola i suszonymi ziolami, to klasyczne perskie danie, ktore czesto gotujemy u nas w domu.
Ten gulasz jest niesamowicie aromatyczny o smaku cytrusowym. Dominuje tu suszona limonka, ktora swietnie zgrywa sie z zielonym suszem warzywnym ( suszona pietruszka, szczypior, kozieradka i kolendra).
Ale jak w kazdym perskim gulaszu nie moze i tu zabraknac przypraw, przecieru pomidorowego i oczywiscie delikatnej jagnieciny.
Suszona limonke uzywam starta do marynowania ryby. Nadaje ona rowniez wspanialy smak herbacie, szczegolnie zielonej.
Jak wiekszosc perskich potraw, rowniez ten gulasz podaje sie z ryzem na sypko.
Przepis na gulasz z jagnieciny z suszonymi limonkami
Składniki:
5-6 porcji
- 2 dl fasoli pinto lub fasoli czerwonej
- 5 dl suszu
- 500 g mlodej baraniny (jagnieciny)
- 1 cebula
- 4-6 zabkow czosnku
- 2 lyzki oliwy
- 1 lyzka oleju
- 4 suszone limonki
- 2 lyzki przecieru pomidorowego
- 1 lyzka kurkummy
- 1 lyzeczka curry
- ½ lyzeczki czarnego pieprzu
- sol do smaku
- 1 l wrzatku
Susz warzywny
- 1 dl drobno posiekanej kozieradki
- 2 dl drobno posiekanych liści pietruszki
- 1 dl drobno posiekanych liści kolendry
- 2 dl posiekanego szczypiorku
Wykonanie:
- Jeśli używasz suszonej fasoli, zalej woda na noc.
- Podziel mieso na mniejsze kawalki i podsmaz wraz z posiekana cebula , kurkumma, curry i pieprzem. Pod wplywem ciepla przyprawy beda bardziej aromatyczne.
- Przeloz wszystko do garnka, zasyp suszem, dodaj oplukana fasole, przecier pomidorowy i zalej wrzatkiem.
- Nakluj limonki widelcem i wrzuc do gulaszu.
- Gotuj gulasz , az fasola bedzie miekka, okolo poltorej godziny. Podlej wrzatkiem jesli gulasz bedzie wydawal ci sie gesty.
- Na koniec wlej do potrawki oliwe z oliwy i dosmakuj sola.
4 komentarze
bardzo ciekawy gulasz, nietypowy , chętnie bym posmakowała:)
jakie pyszości, a jakie zapachy muszą się rozchodzić od takiej potrawy ;)))
Zapachy rozchodzą się nieziemskie,ale niestety fasola nie chciała się dogotować,czy to z powodu kwaśnych limonek? nastepnym razem limonki dodam dopiero,jak fasola będzie miękka
A namoczyłaś? Czasami trafiam na fasolę, która długo się gotuje, a czasami godzina i wystarczy. Zawsze dodaję limonki do gotowania od samego początku. Sądzę, że to po prostu taka fasola.