Zupa chrzanowa nie jest do chrzanu…Święta już niedługo i czekam na nie z utęsknieniem, bo w pracy jednej i drugiej mam intensywny okres. Proponuję dzisiaj świąteczną zupę chrzanową. Chrzan bardzo lubię, ale mówiąc szczerze chrzanowej chyba nigdy nie jadłam, bo ta zupa nigdy nie należała do domowej tradycji. Ale w tym roku obiecałam sobie ją przyrządzić, prostą zupę ze świeżo utartym chrzanem i połówkami jajek z dodatkiem posypanych czarnuszką. Czy zupa wyszła do chrzanu?
Skąd, nie! Rzeczywiście jest bardzo smaczna zupa! Typowa zupa na białych warzywach, u mnie na rosole z kurczaka z dodatkiem śmietany i białego pieprzu, aby podkreślić smak chrzanu. Ilość chrzanu w zupie, zależy od upodobań smakowych. Stałam więc na garnkiem i dodawałam chrzan po łyżce, aby w końcu po czterech łyżkach stwierdzić, że jestem w pełni usatysfakcjonowana smakiem.
Chyba takie gotowanie zupy chrzanowej jest najlepsze. Wywar, warzywa są bazą zupy, a chrzanu można dodać tyle ile się chce. Jak dla mnie idealna zupa do gotowania! Poniżej przepis na wielkanocną zupę chrzanową z jajkiem. Wypróbujcie!
Zupa chrzanowa
4 porcje
Składniki:
1 tuszka z kurczaka
1 duży pasternak
30 g selera korzeniowego
1 cebula
mały czosnek solo
2 ziemniaki
1 litr wrzątku
sól do smaku
½ łyżeczki białego pieprzu
250 ml śmietanki, min 30% tł.
3 – 4 łyżki utartego chrzanu
Do podania
4 jajka
zielenina, u mnie zielony groszek
1 łyżeczka czarnuszki
Do garnka włóż obrane i pokrojone ziemniaki, pasternak i seler. Dodaj obraną główkę czosnku i pokrojoną w kostkę cebulę. Włóż tuszkę z kurczak, wsyp 2 łyżeczki soli i wlej wrzątek. Gotuj wywar przez 40 minut. Po tym czasie wyjmij tuszkę z kurczaka. Uważaj aby kości nie zostały w wywarze i zmiksuj zupę na krem.
Wlej śmietanę i zagotuj zupę. Gorący krem dopraw solą, białym pieprzem i chrzanem. Najlepiej dodawaj po łyżce chrzanu, aby uzyskać wystarczający smak chrzanu. Podać zupę z połówkami jajka, posypanymi czarnuszką i zieleniną. Smacznego jajka!
2 komentarze
Zupy chrzanowej jeszcze nie jadłam, będę musiała wypróbować :)
wygląda wspaniale, a i sam skład zapowiada się dużo bardziej ekscytująco, niż się spodziewałam :) zapisuję! chętnie spróbuję takiej pyszności jeśli nie w same święta, to po nich, kiedy chrzanu zawsze pod dostatkiem w lodówce :)