Nie chce mi się wierzyć, że to już 2018 rok. Mam nadzieję, że mieliście wspaniały rok i że kolejny będzie jeszcze lepszy. Osobiście wiąże z nim duże plany i mam nadzieję, że je zrealizuję. Sprzedaż domu i kupno nowego mieszkania, rozwój osobisty, rozwój bloga…Naprawdę wyznaczyłam sobie dużo zadań na 2018 dołączając do nich kontynuację poprawy fizycznej kondycji i oczywiście codzienne dzielenie się z Wami nowymi przepisami.
10 zdrowych przepisów
Na moim blogu każdy znajdzie przepis dla siebie. Osobiście uważam, że gotowanie z naturalnych i pełnowartościowych produktów to połowa sukcesu do zdrowego odżywiania i lepszego samopoczucia. Osobiście uwielbiam wszelkiego rodzaju sałatki, które są sycące, smaczne i zdrowe. Staram się ograniczać w jedzeniu węglowodanów. Zauważcie, że cukier to nie tylko cukier rafinowany ale również cukier zawarty w owocach, warzywach i innych produktach. To jest cukier o tym samym chemicznym składzie. Nie ma czegoś takiego jak zdrowe cukry! Węglowodany złożone to również cukry…Oczywiście każdy ma swoje pojęcie na temat zdrowia, ale jeśli ktoś pisze o zdrowych produktach i poleca je cukrzykom to spoczywa na nim pewna odpowiedzialność, bo wiadomo, że cukrzykom cukier nie służy…
Cieszę się zdrowiem. Mam wiedzę i praktykuję ją na co dzień. Nie jestem hipokrytką, bo jeśli używam cukru to piszę, że jest to cukier! Dzisiaj chcę Wam polecić 10 zdrowych przepisów, z których może skorzystać każdy, który pragnie poprawić zdrowie i zmniejszyć nadwagę. Przepisy poniżej przede wszystkim poprawiają samopoczucie, a chudnięcie jest jedynie pozytywnym skutkiem.
Sałatka cobb
Uwielbiam sałatki, a sałatka cobb jest moją ulubioną pożywną sałatką. Do sałatki można wykorzystać obiadowe resztki jak pieczony kurczak i wzbogacić o niskowęglowodanowe warzywa.
Pieczony łosoś z batatami
Przynajmniej dwa razy w tygodniu jem ryby. Ryby są zdrowe! Zawieraj kwasy tłuszczowe omega-3, wiele witamin i minerałów. Ulubioną rybą jest łosoś, ale przyrządzam chętnie i inne ryby.
Kalafior zamiast ziemniaków
Ziemniaki jem rzadko, bo zawierają dużo węglowodanów czyli dużo cukrów. Dlatego jak już mam ochotę na ziemniaki to jem zazwyczaj jednego lub zamieniam go na kalafior, który jak wiadomo zawiera bardzo mało węglowodanów. Z kalafiora można przyrządzić gorącą sałatkę, puree lub kalafiorowe orzo.
Zupa z jarmużem
Na temat zdrowych właściwości jarmużu napisano już chyba wszystko. Jest to w tej chwili warzywo praktycznie dostępne przez cały rok. U mnie rośnie na balkonie. Jarmuż jest odporny na niskie temperatury, więc świeżym jarmużem można się delektować nawet zimą. Z jarmużu można przyrządzić pesto, sałatki jak również pożywne zupy.
Quinoa czyli zdrowsze węglowodany
Quinoa uważana jest za zdrową. Należy jednak zwrócić uwagę, że obok pokaźnej ilości białka zawiera również dużo węglowodanów. Dlatego jedząc quinoa lepiej ją łączyć z niskowęglowodanowymi produktami aby glikemiczny bilans był jak najniższy. Dlatego quinoa łączę z fasolką, szpinakiem, awokado i jajkami. W ten sposób otrzymuję pożywne i zdrowe danie, które utrzymuje poziom cukru we krwi na stałym poziomie.
Granola na śniadanie
Należę do osób, które nie twierdzą, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Uważam, że śniadanie zresztą jak i inne posiłki powinno być spożywane wtedy jeśli czujemy głód. Osobiście jadam śniadanie rzadko, bo po prostu nie jestem głodna. Mój pierwszy posiłek – śniadanie jem dopiero po porannym treningu. Rano następuje nasilenie spalania w organizmie, ponieważ po nocnym odpoczynku organizm wykorzystuje zapasy energii związane w głównie mięśniach. Dlatego ja nie mam problemu z treningiem na „pusty żołądek”, a jem dopiero po odbytym treningu. Prawdziwy głód pojawia się dopiero po fizycznym wysiłku, a więc pracy wykonanej przez organizm! Dla osób lubiących jeść śniadanie proponuję orzechową granolę.
Kurczak – szybko i tanio
Mięso z kurczaka mam zawsze pod ręką. Jeśli jestem mocno zajęta to zawsze sięgam po kurczaka. Kurczaka przyrządza się szybko i na wiele sposobów. Poza tym jest to tanie mięso. Osobiście preferuję mięso z ekologicznej hodowli. Kosztuje więcej ale płacę za jakość.
Grzyby w codziennej diecie
Podobnie jak ryby bardzo często przygotowuję posiłki z grzybów. Powszechnie uważa się, że grzyby nie mają właściwości odżywczych. To że nie zawierają tłuszczów i białka wcale nie jest przyczyną, że mamy z nich zrezygnować. Grzyby zawierają dużo błonnika, który wspomaga trawienie. Poza tym grzyby są tanie i jeśli mamy szczęście to możemy je sami nazbierać w lesie. Nie zapomnijcie, że zbieranie grzybów to również fizyczny wysiłek! Zimą co prawda grzybów w lesie nie ma w naszym klimacie ale są dostępne w sklepie. Często przyrządzam duże i mięsiste grzyby jak portobello. Nie stronię od pieczarek ale latem najczęściej delektuję się kurkami.
Gofry brokułowe- gofry bez glutenu i cukru
Uwielbiam gofry na słodko ale i te wytrawne. Gofry brokułowe to moje ulubione gofry, które mogę jeść o każdej porze dnia. Polecam te gofry osobom na diecie bezglutenowej jak również osobom, które pragną ograniczyć jedzenie węglowodanów. Są smaczne i można je podać z różnymi dodatkami. Zdania na temat glutenu są bardzo podzielone. Osoby uczulone na gluten naturalnie muszą z niego zrezygnować. Dieta niskowęglowodanowa ogranicza spożycie glutenu, bo ogranicza spożycie produktów zbożowych, które obfitują w gluten. Czy gluten jest niezdrowy czy zdrowy wciąż niewiadomo.
Zdrowy deser
Sądzę, że pojęcie zdrowy deser jest dosyć mocno eksponowane w internecie i często nieprawidłowo. Oczywiście każdy ma swój sposób na zdrowie. Nie przeczę, że miód zawiera wiele składników odżywczych ale też i dużo cukru! Sądzę, że można swobodnie zrezygnować z miodu na korzyść pszczelego pyłku, który również jest produkowany z pyłku kwiatowego. Pszczeli pyłek jest o wiele bogatszy w składniki odżywcze niż miód. Prawda jest taka, że gdyby znaleźlibyśmy się na bezludnej wyspie i mieli jedynie dostęp do pszczelego pyłku i słodkiej wody to nie umarlibyśmy z głodu. Pszczeli pyłek zawiera wszystkie potrzebne nam witaminy, minerały, a najważniejsze dużo białka i wszystkie aminokwasy nawet te egzogenne, to znaczy takie, które trzeba dostarczyć do organizmu wraz z pożywieniem. Zalicza się do nich fenyloalaninę, izoleucynę, leucynę, lizynę, metioninę, treoninę, tryptofan i walinę.
Pszczeli pyłek zawiera również węglowodany ale w jednej łyżeczce granulowanego pyłku jest ich bardzo mało w porównaniu do miodu. Kilogram granulowanego pszczelego pyłku kosztuje około 60-70 złotych. W celu wzmocnienie odporności zaleca się jedzenie 1 łyżki pszczelego pyłku dziennie. Nie ma ograniczeń dawkowych dla zdrowych osób ale osoby uczulone na ukąszenia pszczół nie mogą jeść pszczelego pyłku podobnie jak miodu. Zdrowy deser z pszczelim pyłkiem, więc nie będzie zdrowy dla osób z alergią pokarmową i małych dzieci ale będzie zdrowy dla mnie i dla ciebie.
P.S.
Jeśli jesteś zainteresowana potrawą na zdjęciu kliknij zdjęcie.
17 komentarzy
chciałabym wierzyć, że ten rok będzie lepszy od poprzedniego. Ostatnie kilka miesięcy były złe. I to głównie z mojej winy… Szczerze trzymam się tego, że z noworoczną energią można wiele naprawić, wiele odbudować, wiele zmienić. Oby siły i wytrwałości nie zabrakło… :(
Noworoczna energia i pozytywne myślenie Zuza!
Ale uwielbiam zdrowe przepisy. Na wszelkie sposoby.
Oj, czuję, że by mi zasmakowały.
Trzeba koniecznie przetestować te porcje zdrowia.
Pozdrowionka! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :)
Wzajemnie Magda!
Szkoda że tak daleko mieszkamy od siebie :) bo ja bym była częstym gościem w Twojej kuchni :) :) :) pięknie i apetycznie wyglądają Twoje dania :)
Serdeczne dzięki Aniu!
Granola na śniadanie z pysznym domowym jogurtem albo jajko sadzone awokado to moja baza śniadaniowa. Na lunch do pracy staram się zabierać sałatki ale nie zawsze udaje mi się przygotować coś fajnego często jest to zupa kupiona w szkolnej stołówce. Bardzo ci dziękuję o przypomnieniu o pyłku kwiatowym, leży sobie w szafce a powinien być już dawno zjedzony.
Mocno trzymam kciuki za realizację wszystkich Twoich planów.
Dziękuję serdecznie! Widzę, że mamy podobne upodobania…
Wszystkiego co najlepsze na ten nowy rok :* A z takimi pysznościami to rok aż chce się zaczynać :D
Dziękuję bardzo, wzajemnie dziewczyny!
Bardzo fajne pomysły, ja niezmiennie podziwiam Twoje zdolności do prezentowania niby zwykłych dań tak, że wyglądają jak z najdroższej restauracji. Co do glutenu – w mojej rodzinie dwie osoby na pewno nie mogą jeść (celiakia), jednej szkodzi, a ja nie jem, bo się dostosowałam…I w sumie jestem zdania, że gluten jest zbędny ;)
Wow, ile eksperymentów! gofry brokułowe?! szał i ten deser z pyłkiem pszczelim – mega, chylę czoło bo wiem, że ma bardzo specyficzny smak ;)
O dziękuję! Pyłek uwielbiam, mimo specyficznego smaku…
Wszystko brzmi przepysznie, a dziś skusiłaś mnie na łososia z batatami – uwielbiam bataty i mogłabym je jeść w każdej postaci. :-)
Pozdrawiam ciepło! Świetny pomysł na bloga i piękne logo u góry <3
Serdecznie dziękuję, bardzo mi miło!
Bardzo mnie zainteresowały te propozycje, zwłaszcza w nowym roku zawsze szuka sie zdrowszej alternatywy:-)
Wszystkiego pysznego:-)
Wiadomo początki zawsze są optymistyczne…