Smaczny sos do podstawa dania z makaronem. To właśnie sos sprawia, że spaghetti czy fusilli smakują wybornie. Jestem wielbicielką wszystkich sosów zwłaszcza tych do makaronów. Co i rusz wymyślam nowy i smaczny sos. Lubię też makarony o wyszukanych kształtach. Od razu zaznaczam, że kształt nie wpływa na smak makaronu ale sos z jakim go się poda…he, he… Sos z grzybami, serem, boczkiem i kalafiorem to moje ostatnie odkrycie. Sos na bazie dwóch serów jest kremowy i aromatyczny.
Do sosu wykorzystałam boczniaki. Są to bardzo smaczne grzyby. Rozrywam je na małe kawałki. Przypominają wtedy do złudzenia kawałki kurczaka jak ktoś bardzo chce aby je przypominały… Serio, boczniaki smakują wyśmienicie. Pewnie Was zdziwi fakt, że dodałam kalafior. Co prawda nie jest to typowy mac cheese z kalafiorem, ale makaron z kalafiorem to oryginalna kombinacja.
Smaczny sos do makaronu
Składniki:
4-5 porcji
400 g grzybów,
3 łyżki masła
1 mała cebula
3 ząbki czosnku
100 g wędzonego boczku
125 g żółtego sera, u mnie provolone
1 mały kalafior
200 g philadelphia
150 g mleka lub śmietanki
1 doniczka świeżej bazylii
½ łyżeczki suszonego rozmarynu
1 łyżeczka czarnego pieprzu
250 g makaronu, waga sucha
Pokrój boczek w kostkę i usmaż na rozgrzanej patelni. Dodaj cebulę pokrojoną w kostkę i czosnek. Smaż aż cebula zeszkli się. Na drugiej patelni rozgrzej masło i smaż boczniaki porozrywane na kawałki. Smaż małymi porcjami. Wtedy grzyby smażą się, a nie gotują w płynie, który wydzielają. Usmażone grzyby dodaj do cebuli i boczku. Wlej śmietankę, dodaj serek philadephia, pokrojoną bazylię, sól i przyprawy. Zagotuj sos i dodaj utarty provolone. Podziel kalafior na różyczki i blanszuj w lekko osolonej wodzie przez 4 minuty. W drugim garnku ugotuj makaron al dente. Odcedź makaron i zachowaj szklankę wody od gotowania. Wybierz grubszy makaron jak penne, spiralki czy jak na zdjęciu trottole z mąki durum. Dodaj do sosu odcedzony kalafior, następnie makaron i wymieszaj. Jeśli sos jest za gęsty dodaj wodę. Podaj danie na gorąco.
2 komentarze
Najlepszy sos to taki, kiedy po zjedzeniu dania ma się ochotę wylizać talerz :D Ten na pewno taki jest :D
Japp!