Sobotni obiad powstał w wyniku przeglądu spiżarni. Jedzenie przygotowane z produktów ze spiżarni jest wygodne i ekonomiczne. Nie trzeba cały czas biegać do sklepu i kupować nowych rzeczy. Warto co jakiś czas zrobić przegląd spiżarni, bo być może znajdą się produkty, które również trzeba szybko zużyć.
Hinduskie curry podane z naleśnikami z ciecierzycy i ryżem to naprawdę wspaniała potrawa na sobotni obiad, którą ugotowałam wręcz ekspresowo! Wiadomo, że hinduskie curry podaje się z chlebem naan, ale ja tym razem wypróbowałam naleśniki z ciecierzycy, które świetnie zastępują hinduski chlebek.
Jeśli nie macie wprawy to możecie przygotować dhal wcześniej. U mnie to zaledwie godzina pracy, bo przyrządzam daal bardzo często. Podobnie jak gulasz, czy inne aromatyczne sosy, również dhal smakuje jeszcze lepiej na drugi dzień, kiedy smaki zdążą dobrze się przegryźć. Naleśniki z ciecierzycy okazały się wielkim sukcesem. Mogą one zastąpić również tortillę. Jak widać naleśniki z ciecierzycy mogą mieć szerokie zastosowanie. Pamiętajcie, że ważne jest aby ciasto naleśnikowe z mąki cieciorki postało przynajmniej pół godziny. Mąka musi się dobrze rozpuścić i tylko wtedy ciasto naleśnikowe jest idealne do smażenia.
Otwórz spiżarnię i zobacz co możesz wykorzystać na sobotni obiad
Ta potrawa jest przygotowywana głównie z zapasów, które znalazłam w mojej spiżarni. Do nich należą ryż, fasola mung, curry, mleko kokosowe, mąka z ciecierzycy, olej kokosowy, mrożony groszek… Jeśli nie masz możliwości zrobienia zakupów, możesz zastąpić czerwoną paprykę papryką z puszki, a cebulę, cebulą w proszku.
Kalafior jest bardzo łatwy do kupienia na świeżo i zamrożenia w małe różyczki. Jak tak robię, kiedy kupię tanio kalafior. Oczywiście można również kupić zamrożony kalafior w sklepie. Nie masz kalafiora? Zastąp go brokułami lub ciecierzycą z puszki. zawsze znajdzie się jakieś nie mniej smaczne rozwiązanie!
Tak przygotowany dhal można podać ze świeżymi warzywami i lekko kwaśnym jogurtem. U mnie na ogół jest to jogurtowa raita z kolendry, miodu i limonki. Jeśli zostaną resztki curry to można je z powodzeniem zamrozić. Mam pełno pozamrażanych pudełek z jedzeniem, które z chęcią biorę do pracy na lunch. Dlatego zawsze gotuję nieco więcej w weekend właśnie z myślą aby przygotować kilka lunchbox do pracy. W ten sposób oszczędzam czas i pieniądze.
Dhal z fasolą mung, groszkiem i kalafiorem
6 porcji
Składniki:
400 g kalafiora
1 cebula
2 ząbki czosnku
½ łyżki startego imbiru
80 g fasoli mung
1 czerwone chili
2 łyżeczki zielonej pasty curry
½ czerwonej papryki
400 ml kokosowego mleka
2 łyżki posiekanej kolendry
1-2 łyżki soku z limonki
sól do smaku
½ łyżeczki kolendry w proszku
¼ kminu rzymskiego mielonego
6 naleśników z ciecierzycy, tutaj przepis
olej kokosowy do smażenia
Pokroić cebulę w kostkę. Rozgrzać olej w garnku o nieprzywierającym dnie i zeszklić cebulę wraz z przyprawami, zieloną pastą curry, drobno pokrojonym chili i imbirem. Opłukać fasolę mung i dodać do cebuli. Smażyć przez 3 minuty po czym wlać mleko kokosowe, 150 ml wrzątku lub bulionu z warzyw i gotować przez 15 minut.
Podzielić kalafior na różyczki. Paprykę pokroić w kostkę. Dodać do dhal i gotować przez 15 minut. Na koniec wsypać groszek mrożony, posiekaną kolendrę i sok z limonki. Doprawić dhal solą i gotować jeszcze przez 5 minut.
W międzyczasie usmażyć naleśniki z ciecierzycy według przepisu w linku oraz przyrządzić raitę. Ja wymieszałam 250 g tureckiego jogurtu o 10% zawartości tłuszczu z 2 łyżkami posiekanej kolendry oraz2 łyżkami soku z limonki i 2 łyżkami miodu.
Podać dhal z naleśnikiem. Na naleśniku ułożyć porcję ryżu basmati, gorące curry, sałatkę i raitę. Smacznego!